Negocjacje z Erikiem Exposito nie zmierzają w dobrym kierunku i dalsza gra Hiszpana w Śląsku Wrocław jest w tym momencie mało prawdopodobna, ale nie oznacza to, że działacze siedzą z założonymi rękami.
Śląsk doszedł do porozumienia z Nahuelem Leivą. 27-latek przedłużył kontrakt z liderem PKO Ekstraklasy do końca sezonu 2026/27.
- To dla mnie fantastyczna wiadomość. Cieszę się, że zostaje we Wrocławiu i mogę pomóc klubowi. Wierzę w tę drużynę i sądzę, że wspólnymi siłami jesteśmy osiągać wielkie rzeczy - mówi Nahuel.
Poprzednia umowa wygasała wraz z końcem obecnego sezonu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Na decyzję Śląska w żaden sposób nie wpłynęła sytuacja z meczu z Cracovią, w którym Nahuel uderzył rywala z główki i wyleciał z boiska z czerwoną kartką. To miało dalsze konsekwencje, bo został zdyskwalifikowany na cztery kolejki i nie zagrał już do końca roku.
Negocjacje między Śląskiem i zawodnikiem trwały od kilku tygodni. Nie były łatwe, ale dyrektor sportowy David Balda od początku miał dobre przeczucia. I to nawet pomimo faktu, że Nahuel nie narzekał na brak ofert.
- Przedłużenie kontraktu z Nahuelem Leivą to fantastyczna wiadomość dla całego klubu. Podkreślaliśmy wcześniej, że zamierzamy się wzmacniać, przy czym nie chcemy też tracić kluczowych zawodników zespołu. Pozostanie zawodnika o tak wysokiej klasie to potwierdzenie naszych aspiracji oraz długofalowej wizji rozwoju drużyny - powiedział prezes Śląska Patryk Załęczny.
To bardzo ważna postać w drużynie Jacka Magiery. Nahuel Leiva w sezonie 2023/24 strzelił cztery gole i dorzucił dwie asysty. We Wrocławiu jest od lata 2022 roku.
CZYTAJ TAKŻE:
Belgijski klub zainteresowany Daisuke Yokotą. Gracz Górnika może odejść
Wyjaśniła się przyszłość Kamila Grabary. FC Kopenhaga wydała komunikat