Mikael Ishak przywdziewa opaskę już ponad dwa lata. Powierzono mu ją przed sezonem 2021/2022, w którym "Kolejorz" sięgnął po mistrzostwo Polski.
Później Szwed miał problemy zdrowotne, przez co dość długo pauzował. To jednak w żadnym stopniu nie osłabiło jego pozycji w zespole, o czym świadczy najnowsza decyzja Mariusza Rumaka.
- Mikael nadal będzie kapitanem. Nie planujemy tu żadnych zmian. Usłyszał to ode mnie po wznowieniu zajęć, mogę to więc również zakomunikować oficjalnie - przekazał szkoleniowiec "Kolejorza".
- Mówiłem wcześniej, że będę chciał porozmawiać z samym zawodnikiem. Zapytałem go o zdanie, wyraził gotowość, dlatego żadnych zmian nie planujemy - dodał Rumak.
Takich rozmów z piłkarzami było więcej. - Już przed pierwszym treningiem kontaktowaliśmy się telefonicznie, a po urlopach mogliśmy to zrobić na żywo. Pojawił się też prezes Piotr Rutkowski, który przekazał drużynie, czego od niej oczekuje. Na pierwszy tydzień pracy mamy zaplanowane dwie odprawy, jedna z nich będzie poświęcona standardom pracy - oznajmił opiekun Lecha.
Jeszcze przez weekend lechici będą przebywać w stolicy Wielkopolski. W poniedziałek natomiast wylecą na zgrupowanie w tureckim Belek. Na miejscu rozegrają cztery spotkania sparingowe, a ich rywalami będą LASK Linz (18.01), Szachtar Donieck (25.01) oraz NK Maribor (25.01).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!