Sebastian Szymański się nie zatrzymuje

Polscy kibice powoli już mogą przyzwyczajać się do tego, że mecz Fenerbahce oznacza najprawdopodobniej kolejny udział przy bramce Sebastiana Szymańskiego. Nie inaczej było tym razem, a Polak asystował przy jedynym trafieniu w starciu z Gaziantepem.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Sebastian Szymański Getty Images / Seskim Photo/MB Media / Na zdjęciu: Sebastian Szymański
Sebastian Szymański w tym sezonie należy do absolutnej czołówki najbardziej produktywnych zawodników w całej Europie. 24-latek ma już na koncie 32 mecze, w których zdobył 12 bramek, do których dołożył 14 asyst. Ostatnią z nich zaliczył w niedzielnym spotkaniu z Gaziantepem (1:0).

Polak, w 81. minucie meczu, zacentrował idealnie na głowę Kahveciego, a temu nie pozostało nic innego, niż pokonać golkipera gospodarzy.

Fenerbahce tym samym odniosło 17. zwycięstwo w trwającym sezonie tureckiej Super Lig i z dorobkiem 53 punktów pewnie przewodzi w tabeli. Nad drugim Galatasaray "Kanarki" mają już 5 "oczek" przewagi.

Szymański z kolei, notując 8. asystę w ligowych rozgrywkach, dogonił  w klasyfikacji najlepszych asystentów Bośniaka, Harisa Hajradinovicia z Kasimpasy. Warto jednak dodać, że w przeciwieństwie do Hajradiovicia, który ma na koncie 1 bramkę, Szymański należy też do najlepszych strzelców ligi. Z 9 bramkami zajmuje w tej klasyfikacji 5. miejsce. Liderem pozostaje kolega z drużyny Polaka, Edin Dżeko (16 goli).

Czytaj także:
Powrót Wieteski przyniósł szczęście
Rywal wyręczył Wieteskę [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: magiczne zagranie. Wszystko zrobił perfekcyjnie
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×