Legia wypożyczy kolejnego piłkarza. Trafi do innego klubu z Ekstraklasy

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Igor Strzałek
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Igor Strzałek

Legia Warszawa prawdopodobnie wypożyczy Igora Strzałka na rundę wiosenną. 19-latek będzie ogrywał się w Stali Mielec, która już niejednokrotnie udowodniła, że potrafi promować młodych piłkarzy.

Taką informację podał dziennikarz Paweł Gołaszewski z tygodnika "Piłka Nożna". Igor Strzałek nie może liczyć na regularne występy w Legii Warszawa i zarząd uznał, że lepiej zrobi mu półroczne wypożyczenie.

Takie rozwiązanie wydaje się idealne dla wszystkich stron. Zawodnik zyska na tym, że będzie dostawał więcej minut. Nie trzeba mieć wyższego wykształcenia, żeby stwierdzić, że Strzałek w Stali będzie bliżej wyjściowego składu niż w Legii.

Stal dostanie utalentowanego młodzieżowca, a Legia nie będzie blokować rozwoju jednej ze swoich "perełek". Strzałek nie miał zaufania trenera Kosty Runjaicia (w obecnym sezonie rozegrał dziesięć meczów, choć bardziej miarodajne jest podanie liczby minut, a tych było raptem 120).

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w helikopterze. Tylko spójrz, gdzie spędza urlop

Będzie to wypożyczenie tylko do końca obecnego sezonu, oczywiście bez opcji transferu definitywnego. Dlaczego Stal? Najwyraźniej Legia uznała, że to najlepsze rozwiązanie. Klub już nie raz udowodnił, że potrafi rozwijać i promować młodych zawodników. Najlepszym przykładem jest bramkarz Bartosz Mrozek, który bronił w Stali wręcz spektakularnie i teraz jest "jedynką" w Lechu Poznań, z którego był wypożyczony.

Nie będzie to pierwszy zawodnik, który przejdzie do Stali zimą na zasadzie wypożyczenia. Wcześniej do drużyny trafił Maksymilian Pingot z Lecha. Co ciekawe na 1,5 sezonu, ale "Kolejorz" ma możliwość zakończenia wypożyczenia w każdym oknie transferowym.

Stal zajmuje obecnie 11. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.

CZYTAJ TAKŻE:
Rzeźniczak ostro odpowiada. "Nie rób tego więcej"
Nie mają wątpliwości. Real Madryt podjął decyzję ws. Kepy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty