Podczas przerwy zimowej kierownictwo Ruchu Chorzów przeprowadziło już szereg zmian w drużynie. W roli trenera został zatrudniony Janusz Niedźwiedź, a szeregi zespołu zasilili tacy gracze jak Dante Stipica, Adam Vlkanova czy Filip Wilak.
W czwartek beniaminek PKO Ekstraklasy zaprezentował czwartego nowego zawodnika. Ruch poinformował o sprowadzaniu Mike'a Hurasa. To duża niespodzianka, biorąc pod uwagę, że ekstraklasowicz sięgnął po napastnika z VfB Stuttgart na zasadzie transferu definitywnego.
Huras złożył podpis pod kontraktem obowiązującym do końca czerwca 2025 roku. W umowie 17-latka zawarto klauzulę przedłużenia współpracy o kolejne dwa sezony.
- To zawsze było moim marzeniem, by tu być, grać dla Ruchu, którego jestem fanem od dziecka. Cała moja rodzina kibicuje Ruchowi. Mnie zaraził tym dziadek. Jestem członkiem fanklubu FC Deutschland. To dla mnie wielki zaszczyt - przyznał w rozmowie z klubową telewizją.
Młodzieżowy reprezentant Polski w zeszłym sezonie był filarem młodzieżowej ekipy VfB Stuttgart, w barwach której zanotował 14 trafień i 4 asysty w 16 spotkaniach. Pierwszy raz Huras spróbuje swoich sił na profesjonalnym poziomie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Bramka "stadiony świata"
Czytaj więcej:
Były piłkarz Manchesteru United nie zrobił furory we Wrocławiu. Teraz odchodzi
Kosztował rekordowe pieniądze, ale w Rakowie zawodził. Kolejne rozstanie