Przez kilka tygodni trwała dyskusja na temat przyszłości Bartłomiej Drągowskiego. Po tym, jak stracił miejsce w podstawowej "jedenastce", bramkarz zaczął rozglądać się za nowym pracodawcą. W pewnym momencie mówiło się o możliwości przeprowadzki na Wyspy Brytyjskie.
Wybór padł jednak na Grecję. Jak poinformował serwis weszlo.com, golkiper lada moment uda się na wypożyczenie do Panathinaikosu Ateny (więcej TUTAJ). Być może reprezentant Polski już nie wróci do drugoligowej Spezii Calcio.
Nowe ustalenia przekazali dziennikarz tuttomercatoweb.com. Panathinaikos wypożyczy Drągowskiego, przy czym zapewni sobie możliwość transferu definitywnego za około cztery miliony euro. Jeśli klub skorzysta z klauzuli, która zostanie zawarta w umowie, zakontraktuje bramkarza do 2027 roku.
W czwartek Drągowski powinien stawić się w Atenach, gdzie ma zaplanowane testy medyczne. W przypadku, gdy wszystko pójdzie zgodnie z planem, zostanie oficjalnie zaprezentowany. O miejsce między słupkami w założeniu kadrowicz ma walczyć z Włochem Alberto Brignolim i Rosjaninem Aleksandrem Łodyginem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Bramka "stadiony świata"
Czytaj więcej:
Wysoka porażka Lecha Poznań w pierwszym sparingu. Ulewa pokrzyżowała plany Mariuszowi Rumakowi
Były piłkarz Manchesteru United nie zrobił furory we Wrocławiu. Teraz odchodzi
Czy przenosiny do Panathinaikosu to dobry ruch dla Drągowskiego? 
na Instagramie 
na Facebooku 
