W niedzielę FC Barcelona wygrała 4:2 wyjazdowy mecz z Realem Betis. Mimo zwycięstwa swojej drużyny powodów do radości nie miał Robert Lewandowski, który opuścił plac gry w 63. minucie, a w trakcie swojego pobytu na boisku nie oddał żadnego strzału na bramkę rywala.
W obecnym sezonie polski napastnik znajduje się w słabej formie. Lewandowski wystąpił w 27 meczach swojej drużyny we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył 12 bramek i zanotował pięć asyst. Zdaniem części hiszpańskich mediów gorsza dyspozycja wpłynęła na osłabienie pozycji "Lewego" w Barcelonie, która według niektórych źródeł jest skłonna sprzedać swojego napastnika po zakończeniu trwających rozgrywek. Polski snajper wzbudza wielkie zainteresowanie m.in. klubów arabskich i amerykańskich.
Nowe światło na przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie rzucają doniesienia katalońskiego "Sportu". Według jego dziennikarzy, hiszpański klub będzie chciał zatrzymać swojego napastnika po zakończeniu obecnego sezonu. Barca nie zamierza jednak naciskać na decyzję 35-latka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Bramka "stadiony świata"
"Jedyną rzeczą, która jest absolutnie nieprawdziwa, jest to, że Barca spróbuje wymusić jego odejście pod koniec sezonu, ponieważ liczy na Lewandowskiego w przyszłości. Inna sprawa, że klub uszanuje każdą decyzję Polaka po 30 czerwca. Chcą, by został, jeśli będzie czuł się komfortowo, choć zrozumieją też, jeśli rozważy milionową ofertę z zagranicy" - zapewnia "Sport".
Dziennikarze gazety zaprzeczają również pogłoskom o słabnącej roli Polaka w Barcelonie. Ich zdaniem Lewandowski mimo gorszej formy strzeleckiej nadal odgrywa ważną rolę w układance Xaviego.
"Jego gra na boisku pomaga kolegom z drużyny w ataku, ponieważ napastnik wzbudza duży szacunek u rywali, a sama jego obecność zapewnia dodatkowe przestrzenie dla innych graczy odpowiedzialnych za strzelanie bramek. W Barcelonie nikt w niego nie wątpi, chociaż Lewandowski nie jest teraz tak szczęśliwy na boisku, jak był, gdy przybył do klubu. Nie dostaje odpowiednich piłek i bardzo trudno jest mu zdobyć bramkę" - ocenia "Sport".
Przypomnijmy, że kontrakt Lewandowskiego z Barceloną obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Umowa została skonstruowana w ten sposób, że polski napastnik z każdym kolejnym sezonem może liczyć na wzrost wynagrodzenia.
Czytaj też:
"Lewy" wskazał cel. "Jestem pewien"
Robert Lewandowski nagrodzony. Docenili jego osiągnięcia