Poprzedni sezon dla Rakowa Częstochowa był najlepszym w historii. Klub ten po raz pierwszy został mistrzem Polski, wyprzedzając w tabeli drugą Legię Warszawa o dziewięć punktów. Medaliki byli o krok od awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów, dopiero w ostatniej rundzie eliminacji przegrali dwumeczu z FC Kopenhaga, przez co wystąpili w Lidze Europy.
Ta sztuka udała się częstochowianom mimo że w ich szeregach brakuje klasowego snajpera. W końcu w sezonie 2022/23 PKO Ekstraklasy najlepszymi strzelcami Rakowa byli Bartosz Nowak i Ivi Lopez, a napastnik Vladislavs Gutkovskis zdobył jedynie 8 bramek.
Obecnie jeżeli chodzi o napastników, to w kadrze mistrza Polski znajdują się Ante Crnac, Fabian Piasecki i Łukasz Zwoliński, ale żaden z nich nie błyszczy. Z tego powodu niewykluczone, że już zimą Raków sięgnie po posiłki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzelecka rywalizacja w Barcelonie. Nowy król wolnych
Portal Meczyki.pl donosi, że częstochowianie zainteresowani są Afimico Pululu. Ten w lipcu trafił do Jagiellonii Białystok i ma za sobą 19 występów, w których to zdobył 6 bramek i zanotował 3 asysty. Z jego pomocą jego obecny klub jest wiceliderem PKO Ekstraklasy.
Raków miał już kontaktować się zarówno z agentem piłkarza, jak i samą Jagą. Jednak klub nie zamierza sprzedawać Pululu zimą, a sam zawodnik ma być chętny, by dalej reprezentować barwy Jagiellonii.
Tym samym wszystko wskazuje na to, że Angolczyk, przynajmniej w najbliższym czasie, nie zostanie zawodnikiem mistrza Polski. Ten ma jeszcze jedynie trzy tygodnie na znalezienie napastnika, który zasili ich kadrę.
Przeczytaj także:
FC Barcelona była bezradna. Pomogła jej świetna zmiana