Po ostatnich niepowodzeniach, w szeregach Katalończyków panują minorowe nastroje. Gwoździem do trumny była porażka 3:5 w meczu ligowym z Villarrealem. W dodatku Xavi oficjalnie ogłosił, że opuści klub wraz z końcem sezonu.
Robert Lewandowski był zaskoczony zapowiedzią trenera i chciał mu pomóc, zapraszając resztę drużyny na wspólną kolację. Reprezentant Polski miał dotychczas utrzymywać dobre relacje z Ilkayem Gundoganem czy Frenkiem de Jongiem.
W piątek klubowe media opublikowały nagranie z piłkarzami FC Barcelony. Poszczególni zawodnicy byli pytani o najlepszego przyjaciela w zespole. Ku zaskoczeniu kibiców, żaden z graczy nie wskazał Lewandowskiego. Wygląda na to, że największą popularnością cieszy się Pedri.
Gundogan, do którego transferu przyczynił się Lewandowski, stwierdził, że najlepiej dogaduje się z Markiem-Andre ter Stegenem. 35-latka pominęli też Pedri, Gavi, Fermin Lopez, Lamine Yamal, Jules Kounde, Ferran Torres, Andreas Christensen, Oriol Romeu, Vitor Roque, Raphinha, Joao Felix, Joao Cancelo czy Inaki Pena.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii
Jedynie Ronald Araujo nie mógł się zdecydować. - Nie wiem, wszyscy! - mówił z uśmiechem na ustach kapitan drużyny.
Czytaj więcej:
Szokująca propozycja. Były piłkarz wskazał najlepszego trenera dla Barcelony
Prezes Barcelony z deklaracją ws. Xaviego. "Nie zasługuje na to"