Erik Janża od kilku lat jest czołowym piłkarzem Górnika Zabrze i kapitanem drużyny. Latem tego roku kończy mu się jednak umowa z 14-krotnym mistrzem Polski.
Słoweniec jest na tyle związany z klubem, że otwarcie mówił od tygodni, iż bardzo poważnie bierze pod uwagę przedłużenie umowy z obecnym pracodawcą.
Również działacze Górnika podkreślali, że pozostanie Janży to jeden z priorytetów jeśli chodzi o przedłużanie kontraktów (a piłkarzy z wygasającymi po sezonie umowami jest sporo).
Niedawno Tomasz Masoń, jeden z członków zarządu klubu, mówił, że Górnik zaproponował Janży jeden z najwyższych kontraktów w historii klubu i choć Matej Skegro, agent Słoweńca, uściślił w na łamach WP SportoweFakty jak on widzi negocjacje (szczegóły TUTAJ), to wszystko wskazuje na to, że sprawa zmierza do szczęśliwego końca.
Tak przynajmniej wynika ze słów wspomnianego Skegro, którego dopytaliśmy w środę o najnowsze wieści w tej sprawie. - Pracujemy nad nowym kontraktem. Jestem przekonany, że to dopniemy. Piłkarz chce zostać w Górniku – powiedział nam chorwacki menedżer.
Skegro reprezentuje też Frana Tudora, który ostatnio nie może narzekać na brak propozycji. Jak informowały chorwackie media, na gracza Rakowa chrapkę miało Dinamo Zagrzeb (mistrz Chorwacji), które szukało gracza na tę pozycję. Te wieści mogły zaniepokoić kibiców częstochowskiej drużyny, bo Chorwat jest absolutnie kluczowym graczem klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył gola
Wprawdzie okienko transferowe w Chorwacji jest otwarte do 15 lutego, ale mimo wszystko fani Rakowa mogą spać spokojnie. – Fran nie odejdzie do Dinama. Skupia się teraz na grze w Rakowie, mimo zainteresowania wielu klubów – mówi nam Skegro.
Poza Chorwacją w kontekście Tudora mówiło się też o Bundeslidze, ale tam okienko transferowe jest już zamknięte. Wciąż, jak mówi menedżer piłkarza, aktualne jest natomiast zainteresowanie z MLS. W tym przypadku okienko jest jeszcze otwarte przez… 76 dni, czyli aż do 23 kwietnia. Wygląda jednak na to, że Raków nie puści Tudora co najmniej do lata. A obecny kontrakt Chorwata obowiązuje do połowy 2027 roku.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty