Francuski futbol słynie z wypuszczania w świat znakomitych piłkarzy, którzy przez kolejne lata stanowią o sile wielkich marek w Europie. Takie przykłady można by było wyliczać przez długi czas, a kolejne talenty nadchodzą.
Jednym z najświeższych nazwisk na tamtejszym rynku jest Leny Yoro występujący obecnie w Lille OSC. Stoper urodził się w 2005 roku, a już ma na swoim koncie ponad 40 występów w pierwszym zespole tego zasłużonego klubu.
18-latek pokazuje się z na tyle dobrej strony, że interesują się nim wielkie kluby. Dziennik "Marca" poinformował, że defensora chciałby u siebie zobaczyć Real Madryt, który od kilku okienek regularnie odmładza skład i nie boi się wchodzić na francuski rynek.
Królewscy mają w planach zrobienie z Yoro drugiego Raphaela Varane'a. W przypadku obecnego obrońcy Manchesteru United również mieliśmy do czynienia z transferem z Francji do Realu w bardzo młodym wieku. Ten później wyrósł na świetnego stopera i potencjał na to ma również 18-latek.
Jednak konkurencja nie śpi, bo już w styczniu francuskie media podawały, że sytuację filaru Lille obserwuje Paris Saint-Germain, które również stawia sobie za cel ściąganie młodych zawodników ze swojego kraju. Nie jest więc wykluczone, że walka o 18-latka dopiero się zaczyna, a cena, jaką trzeba będzie za niego zapłacić na pewno nie będzie niska. W przypadku transferu w zamkniętym niedawno zimowym oknie media pisały nawet o 90 milionach euro.
Czytaj też:
Rzuty karne wyłoniły finalistę PNA
Piątek nie wystrzelił pistoletów. Zobacz, co zrobił przy rzucie karnym
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola