Świadomy trener Puszczy Niepołomice. "Przed nami najtrudniejsza runda w historii"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: trener Tomasz Tułacz
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: trener Tomasz Tułacz

- Chciałbym, żeby było widać na boisku, że jesteśmy pełni energii, zapału. Nie patrzymy na to, co będzie za tydzień, dwa czy trzy - mówi trener Tomasz Tułacz. Puszcza Niepołomice zaczyna wiosenną walkę o utrzymanie w PKO Ekstraklasie.

Inauguracja rundy wiosennej w PKO Ekstraklasie zbliża się wielkimi krokami. Na początek starcie dwóch drużyn z dolnych rejonów tabeli, czyli Stali Mielec z Puszczą Niepołomice.

Jeśli sugerować się miejscem w tabeli, to nieznacznym faworytem będzie Stal. Ale jeśli spojrzeć na cztery ostatnie mecze w 2023 roku, to sytuacja zmienia się o 180 stopni. Puszcza miała świetną końcówkę rundy, zdobywając dziesięć punktów na dwanaście możliwych, co pozwoliło uciec ze strefy spadkowej.

- Wiem, że mówią to wszyscy trenerzy, ale inauguracja rundy wiosennej jest zawsze wielką niewiadomą. Tak faktycznie jest. Liczę, że pokażemy dobrą grę i - co dla nas najważniejsze - zdobędziemy punkty - powiedział trener Tomasz Tułacz podczas konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie minęło nawet 20 sekund. Szalony początek meczu

- Przed nami bardzo ciężka runda. Jedna z trudniejszych, jeśli nie najtrudniejsza w historii, odkąd ja tu pracuję. Nasze własne oczekiwania, żeby utrzymać się w Ekstraklasie, są ogromne. Zdajemy sobie sprawę z trudności tego zadania, ale będziemy podchodzić do każdego meczu w osobny sposób. Chciałbym, żeby było widać na boisku, że jesteśmy pełni energii, zapału. Nie patrzymy na to, co będzie za tydzień, dwa czy trzy - kontynuował szkoleniowiec.

Co ciekawe, Puszcza jest jedynym zespołem z Ekstraklasy, który nie wyjechał na zagraniczny obóz.

- Nie pojechaliśmy do Turcji, ale wykonywaliśmy założony plan w warunkach, które mieliśmy. Od dwóch tygodni trenujemy na naturalnej nawierzchni. Wszystko zweryfikuje runda i mecze, które przed nami. Podchodzimy do tego w normalny sposób. Jedni pojechali do Turcji, inni do Hiszpanii czy Chorwacji. My zostaliśmy na miejscu, ale nie upatruję tu żadnych powodów, żeby się usprawiedliwiać - powiedział trener Tułacz.

Puszcza nie była zbyt aktywna na rynku transferowym. Do zespołu dołączyło trzech zawodników: Ioan-Calin Revenco, Thiago oraz Maciej Firlej.

- Wykonaliśmy takie ruchy, na jakie było nas stać. Funkcjonowanie klubu opiera się na racjonalności. Myślę, że są to zawodnicy, którzy podniosą poziom gry, a co za tym idzie wzmocnią rywalizację. Bardzo na to liczę - przyznał trener Puszczy.

Początek meczu Stal Mielec - Puszcza Niepołomice w piątek o godz. 18.

CZYTAJ TAKŻE:
Kolejny talent może odejść z polskiej ligi. "Jestem gotowy"
Francuski obrońca dołączył do Lechii Gdańsk. To pierwsze zimowe wzmocnienie

Komentarze (0)