Zalewski mógł zmienić klub? Jest komentarz agenta

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / AS Roma / Na zdjęciu: Nicola Zalewski
Twitter / AS Roma / Na zdjęciu: Nicola Zalewski
zdjęcie autora artykułu

Podczas zimowego okienka transferowego mówiło się, że Nicola Zalewski mógł opuścić AS Romę. Teraz głos w sprawie tych plotek zabrał agent piłkarza Giovanni Ferro. Wyjawił również, na jakiej pozycji w klubie będzie występował reprezentant Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Sezon 2023/24 to istny rollercoaster dla Nicoli Zalewskiego. W pierwszej części sezonu groziła mu dyskwalifikacja po tym, jak jeden z włoskich dziennikarzy poinformował, że reprezentant Polski nielegalnie obstawiał mecze. Okazało się jednak, że były to zmyślona historia.

Tym samym zawodnik AS Romy mógł skupić się na swojej karierze, która obecnie nie jest usłana różami. Mówiło się, że Zalewski może zmienić otoczenie, bowiem miało pojawić się zainteresowanie klubów występujących w Premier League. Ostatecznie jednak nic z tego nie wynikło.

Głos w tej sprawie zabrał jego agent Giovanni Ferro. - Nicola nie chciał nigdzie odchodzić w styczniu. Wręcz przeciwnie, zawsze chciał notować dobre występy w Romie, której kibicuje od dziecka - przyznał w rozmowie z portalem numero-diez.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Harry Kane, jako człowiek wielu talentów

- Relacje z jego rodziną? Tata Nicoli był fantastyczną osobą i jednym z najlepszych przykładów tego, jak powinna działać relacja między rodziną a agentem dbającym o interesy syna, zwłaszcza, gdy zawodnik jest jeszcze młody - dodał.

Mimo że 22-latek pozostał w obecnym klubie, to i tak czeka go duża zmiana. Po tym, jak w połowie stycznia zwolniony został trener Jose Mourinho, jego funkcję przejął były piłkarz Daniele De Rossi. Ten wykorzystuje Polaka w inny sposób niż poprzedni szkoleniowiec.

- Trener De Rossi przywrócił go do roli, do której był przyzwyczajony od małego. Dzięki temu można oczekiwać od niego skoku jakościowego. Umieszczenie Nicoli bliżej bramki to coś, na czym sam piłkarz i klub mogą tylko i wyłącznie skorzystać. Nicola jest szybki, błyskotliwy, więc im mniej ma obowiązków w defensywie, tym bardziej może pokazywać swoją jakość - ocenił decyzję nowego szkoleniowca Romy Ferro.

Trudno powiedzieć, co w tej sytuacji uczyni Michał Probierz. Do tej pory regularnie powoływał Zalewskiego i korzystał z niego na lewym wahadle. A teraz nie ma już okazji śledzić poczynań swojego podopiecznego na tej pozycji w klubie.

Przeczytaj także: The Championship: bolesna porażka drużyny Krystiana Bielika. Grozi jej spadek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)