Derby Śląska zawsze elektryzują sympatyków Piasta Gliwice i Górnika Zabrze. Tym razem zdecydowanie lepsza okazała się ekipa prowadzona przez Jana Urbana, której prowadzenie po kwadransie zapewnił Adrian Kapralik.
Ten sam zawodnik podwoił prowadzenie zabrzan w drugiej odsłonie. Kapralik wykorzystał drugą asystę Sebastiana Musiolika, a następnie zapisał w swoim dorobku jeszcze asystę. Lukas Podolski skradł show klubowemu koledze.
W 65. minucie Kapralik przekazał piłkę Podolskiemu, a ten nie musiał się długo zastanawiać. Niepilnowany 38-latek oddał piekielnie mocny strzał z dużej odległości, czym zaskoczył ustawionego między słupkami Piasta Karola Szymańskiego.
- Ah, Podolski! To jest coś nieprawdopodobnego. Ułożył sobie piłkę na tej lewej nodze - komentator Canal+ Sport Robert Skrzyński nie mógł wyjść z podziwu nad akcją byłego reprezentanta Niemiec. W ten sposób filar Górnika strzelił trzeciego gola w tym sezonie PKO Ekstraklasy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar odpowiada hejterom. W swoim stylu
Gliwiczanie nie mieli wielu argumentów. Siedem minut przed upływem regulaminowego czasu Joao Felix ustalił wynik na 1:3.
Czytaj więcej:
Premier League: Manchester City liderem. Erling Haaland wrócił na dobre
Czerwona kartka na starcie i demolka w Krakowie