Ihor Charatin trafił do Legii Warszawa latem 2021 roku. Podpisał trzyletni kontrakt, a stołeczny klub zapłacił za niego prawie milion euro (około 900 tys.). Z perspektywy czasu należy ocenić to jak pieniądze wyrzucone w błoto.
Bo przez cały swój pobyt w Warszawie Ukrainiec rozegrał w sumie 25 meczów w pierwszej drużynie. Ostatnie spotkanie miało miejsce 29 października 2022 roku w Białymstoku. Potem pomocnik trafił do drużyny rezerw. Nie poleciał także z Legią na styczniowy obóz do Turcji.
W międzyczasie pomocnik z Ukrainy otrzymał kilka ciekawych ofert, jednak wszystkie odrzucił. - Jest zainteresowanie klubów, jednak żaden z nich nie przeszedł do konkretów. Jestem gotowy wrócić do Ukrainy. Brakowało mi piłki nożnej. Nie mogę się doczekać nowego wyzwania - przyznał Charatin
Teraz według portalu legia.net, Ihorem Charatinem wyraża zainteresowanie DAC 1904 Dunajska Streda, czyli aktualnie szósty zespół ligi słowackiej, który ma problemy kadrowe i jest gotów podpisać z nim kontrakt.
Obecna umowa Charatina z Legią wygasa 30 czerwca 2024 roku. Najpóźniej za kilka miesięcy piłkarz odejdzie z klubu, jednak stołeczni chcieliby, aby nastąpiło to jak najszybciej.
Zobacz także:
Wskazał następców Szczęsnego. Pominął ważne nazwiska
Kto pokaże piłkarską Ligę Mistrzów w Polsce? Właśnie trwają negocjacje
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza
[b]
[/b]