Nie ma wątpliwości. To problem Bayernu

Grał z Pogbą i Umtitim, strzelał Celtikowi, teraz trafi do Ekstraklasy?

W poprzednim sezonie Bayern Monachium musiał radzić sobie bez nominalnego napastnika po tym, jak odszedł Robert Lewandowski. Co prawda mistrz Niemiec obronił tytuł, ale nie zawojował Ligi Mistrzów.

Z tego powodu władze niemieckiego zespołu postanowiły postawić na solidne wzmocnienie. Do drużyny dołączył Harry Kane, czyli jeden z najlepszych napastników na świecie, który przez wiele lat reprezentował barwy Tottenhamu Hotspur.

Mimo to Bayern nie zachwyca na ligowym podwórku. W miniony weekend obrońca tytułu przegrał z Bayerem 04 Leverkusen 0:3. Podopieczni Xabiego Alonso są obecnie liderem Bundesligi i powiększyli przewagę nad monachijczykami do pięciu punktów.

- Nie do końca sobie z tym poradziliśmy. Kiedy tak przegrywasz, coś się z tobą dzieje. Rozmawialiśmy o tym, analizowaliśmy i wszystko jasno sobie wyjaśniliśmy - przyznał Manuel Neuer na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola

Kapitan Bayernu opowiedział także o problemach swojego klubu, przez które wyniki nie są takie, jak można by było oczekiwać. - Nie graliśmy mądrze. Nasze ustawienie nie było takie, jak planowaliśmy. Harry Kane musi dostawać więcej podań. Kiedy tak się dzieje, jest fenomenem. Żeby odnieść sukces on musi dostawać piłki rejony boiska, skąd będzie mógł stworzyć największe niebezpieczeństwo - ocenił.

Kilka dni po tej porażce, a dokładnie w środę (14 lutego) Bayern rozegra kolejny mecz. Tym razem rozpocznie rywalizację w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Rywalem klubu z Monachium w 1/8 finału jest Lazio Rzym.

- Dobrze, że mamy następny mecz. Chcemy dostać się do kolejnej rundy i poprawić rzeczy, które nie wypadły dobrze w Leverkusen. Ważne jest, aby tak postępować. To są bowiem nowe rozgrywki, nowy dzień. Nawet gdy Bayern Monachium przegrywa, słońce wciąż wschodzi. Nie możemy się doczekać środowego spotkania - przyznał Neuer.

Początek meczu Lazio Rzym - Bayern Monachium o godzinie 21:00. Transmisja telewizyjna na Polsat Sport Premium 2, online na Polsat Box Go, a relacja tekstowa na WP SportoweFakty.