W środowy wieczór (14.02) Paris Saint-Germain mierzyło się na Parc des Princes z Realem Sociedad w pierwszym spotkaniu 1/8 Ligi Mistrzów. Zespół ze stolicy Francji był wyraźnym faworytem, jednak mecz od początku nie układał się po jego myśli.
Paryżanie w pierwszej połowie dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nie potrafili przypieczętować swojej przewagi zdobyciem bramki. Co więcej, Real Sociedad tuż przed gwizdkiem sędziego mógł wyjść na prowadzenie, gdy Mikel Merino z 18 metrów przymierzył w poprzeczkę. Ostatecznie jednak oba zespoły schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie.
Przełamanie PSG nastąpiło w 58. minucie. Rzut rożny wykonywał Ousmane Dembele, piłkę głową przedłużył Marquinhos, a dobrze ustawiony na dalszym słupku Kylian Mbappe potężnym uderzeniem z bliska nie dał szans bramkarzowi Alexowi Remiro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola
Zdobycie otwierającej bramki odblokowało paryżan, którzy w 71. minucie gry wyprowadzili drugi cios. Bradley Barcola otrzymał piłkę na lewym skrzydle, w dziecinnie prosty sposób ograł Hamariego Traore i płaskim strzałem w kierunku dalszego słupka podwyższył wynik spotkania.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla paryżan. PSG zdobyło cenną zaliczkę przed rewanżem, do którego dojdzie 5 marca na Estadio Anoeta w San Sebastian.
Czytaj też:
Liga Mistrzów: Niespodzianka w Rzymie. Minuta, która wstrząsnęła Bayernem
Ależ to była akcja. Mogą sobie pluć w brodę [WIDEO]