Co to było? Niewiarygodne, jak zachował się napastnik Legii [WIDEO]

Twitter / viaplaysportpl / Na zdjęciu: zmarnowana szansa Tomasa Pekharta
Twitter / viaplaysportpl / Na zdjęciu: zmarnowana szansa Tomasa Pekharta

Legia Warszawa rozczarowała w rewanżowym meczu z Molde w ramach 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. Stołeczny klub nie zdobył w czwartek choćby jednego gola. Dogodnej sytuacji nie wykorzystał także napastnik Tomas Pekhart.

To był fatalny wieczór w wykonaniu piłkarzy Legii Warszawa. Wojskowi mieli odrabiać straty po porażce na wyjeździe z Molde FK 2:3. Tymczasem już po 20 minutach było 2:0 dla norweskiego zespołu, który pewnie zmierzał w kierunku uzyskania korzystnego rezultatu.

Kibice liczyli na to, że druga połowa będzie miała taki przebieg jak w ubiegłym tygodniu, gdy Legia strzeliła dwa gole. Początkowo tak się zapowiadało, ponieważ gospodarze rzucili się do ataków.

W 51. minucie powinna paść bramka kontaktowa. Bardzo ładną akcję przeprowadził prawą stroną boiska Ryoya Morishita. Japończyk dośrodkował, a do piłki najwyżej wyskoczył Tomas Pekhart. Doświadczony napastnik nie skierował jej jednak do siatki (zobacz wideo poniżej).

"Niewiarygodne pudło Pekharta! Jak to możliwe, że nie było gola" - napisano na profilu Viaplay na platformie X.

34-letni piłkarz Legii po prostu musi się zachować lepiej w takiej sytuacji. Był zaledwie dwa metry od bramki i powinien strzelić gola na 1:2. Tymczasem Wojskowi nie uzyskali w czwartkowy wieczór żadnego trafienia.

Legia przegrała ostatecznie z Molde 0:3 (więcej tutaj). Tym samym piłkarze wicemistrza Polski pożegnali się z europejskimi pucharami na etapie 1/16 finału Ligi Konferencji Europy.

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty