To był fatalny wieczór w wykonaniu piłkarzy Legii Warszawa. Wojskowi mieli odrabiać straty po porażce na wyjeździe z Molde FK 2:3. Tymczasem już po 20 minutach było 2:0 dla norweskiego zespołu, który pewnie zmierzał w kierunku uzyskania korzystnego rezultatu.
Kibice liczyli na to, że druga połowa będzie miała taki przebieg jak w ubiegłym tygodniu, gdy Legia strzeliła dwa gole. Początkowo tak się zapowiadało, ponieważ gospodarze rzucili się do ataków.
W 51. minucie powinna paść bramka kontaktowa. Bardzo ładną akcję przeprowadził prawą stroną boiska Ryoya Morishita. Japończyk dośrodkował, a do piłki najwyżej wyskoczył Tomas Pekhart. Doświadczony napastnik nie skierował jej jednak do siatki (zobacz wideo poniżej).
"Niewiarygodne pudło Pekharta! Jak to możliwe, że nie było gola" - napisano na profilu Viaplay na platformie X.
34-letni piłkarz Legii po prostu musi się zachować lepiej w takiej sytuacji. Był zaledwie dwa metry od bramki i powinien strzelić gola na 1:2. Tymczasem Wojskowi nie uzyskali w czwartkowy wieczór żadnego trafienia.
Legia przegrała ostatecznie z Molde 0:3 (więcej tutaj). Tym samym piłkarze wicemistrza Polski pożegnali się z europejskimi pucharami na etapie 1/16 finału Ligi Konferencji Europy.
Niewiarygodne pudło Pekharta! Jak to możliwe, że nie było gola.
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) February 22, 2024
Legia - Molde oglądaj w Viaplay pic.twitter.com/WYxAjoTTQW
Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!