Pomógł awansować Warcie Poznań i zdobyć tytuł Rakowowi Częstochowa. Teraz został wiceprezesem ŁKS-u Łódź
1 marca Łódzki Klub Sportowy zyskał wiceprezesa ds. sportowych. Został nim Robert Graf, były dyrektor sportowy m.in. Warty Poznań i Rakowa Częstochowa. - Zmiany muszą być, to jest jasne - zapowiada.
- Nie będę ukrywał, że jest to jedno z moich większych wyzwań zawodowych, ale tych ciekawych, dlatego się go podjąłem. Moją rolą będzie zarządzanie całym pionem sportowym w klubie oraz zdiagnozowanie sytuacji - co jest do usprawnienia, co jest do zmiany, pozostawienia w aktualnym stanie lub rozbudowania. Plan na najbliższe dni oraz miesiące jest bardzo intensywny. Muszę poznać wszystkich ludzi oraz ich warunki pracy, zdiagnozować co się zadziało, a także zrobić audyt wszystkich umów i transferów, a równolegle przygotowywać się już do kolejnego okienka transferowego przed nowym sezonem, obojętnie na którym szczeblu rozgrywkowym - powiedział Graf na konferencji prasowej.
Gdy zapytaliśmy, jaki w związku z tym jest status dotychczasowego dyrektora sportowego ŁKS-u - Janusza Dziedzica - usłyszeliśmy, że "nadal jest pracownikiem klubu".
ZOBACZ WIDEO: "Awaria transmisji". Ludzie przecierali oczy ze zdumienia- O personaliach nie będziemy dziś rozmawiać. Muszę najpierw zdiagnozować co się działo, a później wyciągnąć wnioski i konsekwencje. Wiemy w jakiej sytuacji dzisiaj jesteśmy, ale już w imieniu klubu mogę zaprosić państwa na śniadanie prasowe za około 60 dni, na którym usiądziemy w luźniejszej atmosferze i porozmawiamy o tym, co się już wydarzyło i co się wydarzy. Wtedy będę mógł więcej powiedzieć - odpowiedział nowy wiceprezes.
Nie ulega jednak wątpliwości, że klub z al. Unii czekają zmiany personalne w związku z aktualną sytuacją sportową. Pierwsza drużyna jest bowiem na ostatnim miejscu w PKO Ekstraklasie i nieuchronnie dąży do spadku do I ligi.
- Nie będziemy się oszukiwać i czarować, zmiany muszą być. Nie powiem, czy to będzie 50 procent drużyny, 80 czy 20. One będą determinowane tym, w jakim momencie ŁKS znajdzie się na koniec sezonu. Musimy się przygotować dwutorowo i wtedy będziemy podejmowali decyzje - powiedział Robert Graf.
Szefowie Łódzkiego Klubu Sportowego dali do zrozumienia, że już rozpoczynają prace nad nowym sezonem 2024/2025. A co z obecnym?
- Na ten sezon mój wpływ jest marginalny. Oczywiście mamy jeszcze 12 spotkań do końca sezonu i wszyscy koncentrujemy się na tym, żeby te mecze zagrać w jak najlepszym stylu i - rzecz jasna - najlepiej byłoby je wszystkie wygrać. Wiemy, jak wygląda sytuacja i musimy mieć przygotowane dwa scenariusze. Nikt tego sezonu w ŁKS-ie nie zakończył. Mało tego, wszyscy będziemy sobie nawzajem pomagać w tym, żeby ten sezon dograć jak najlepiej się da - zapewnił Graf.
Kontrakt Roberta Grafa z klubem z al. Unii obowiązuje do końca czerwca 2027 roku.
Z Łodzi - Krzysztof Sędzicki, WP SportoweFakty
Sprawdź też: Sześć goli w meczu Stali z ŁKS-em. Tylko jeden uznany!