Dla Kyliana Mbappe starcie AS Monaco - Paris Saint-Germain zakończyło się już po pierwszej połowie. Wszystko dlatego, że podczas przerwy został zastąpiony kolegą z reprezentacji Randalem Kolo Muanim.
Mbappe podczas premierowych 45 minut nie błyszczał, więc ruch Luisa Enrique nie był jakąś potężną sensacją. Więcej mówi się o tym, jak zachował się Kylian.
Zamiast oglądać mecz z poziomu ławki rezerwowych, wziął prysznic i przeniósł się na trybuny! Właśnie tam dokończył spotkanie. Zasiadał obok matki.
Na jego twarzy nie było widać oburzenia decyzją szkoleniowca. Praktycznie cały czas się uśmiechał.
RMC Sport podkreśla tymczasem, że zawodnik nie doznał kontuzji, a decyzja o zdjęciu go z boiska to wyłączny wybór trenera.
- Prędzej czy później będziemy musieli przyzwyczaić się do gry bez Kyliana. Moim celem jest natomiast poszukiwanie tego, co najlepsze dla drużyny. Wierzę, że to było optymalne rozwiązanie dla zespołu - mówił Enrique, cytowany przez wspomniany serwis.
"France Bleu Paris" donosi, że Mbappe szanuje ruchy trenera, a teraz skupia się wyłącznie na kolejnych meczach PSG. "L'Equipe" dodaje natomiast, że zawodnik - mimo uśmiechu na twarzy - wcale nie był zadowolony z tego, że drugi raz z rzędu został zmieniony.
Media łączą ruch Luisa Enrique z informacjami o przenosinach Kyliana Mbappe do Realu Madryt. Mówi się, że ten transfer jest już przesądzony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo szaleje. Tylko zobacz, co zrobił na treningu
Czytaj także:
> To dlatego Legia sprzedała swoją gwiazdę. "Pojawiła się okoliczność"
> Bramka "stadiony świata". I to debiutancka [WIDEO]