W ubiegły weekend w ramach rozgrywek 2. Ligi odbywały się spotkania 22. kolejki sezonu 2023/2024. Jednym z meczów był pojedynek Chojniczanka Chojnice ze Stalą Stalowa Wola.
Gospodarze tego meczu dość szybko otworzyli wynik spotkania. Już w czwartej minucie zawodnicy z Chojnic mieli rzut wolny z okolic narożnika boiska. Dośrodkowanie było bardzo precyzyjne, a w polu karnym niepilnowany był Grzegorz Szymusik, który wykorzystał tę sytuację.
Po strzelonym golu 25-latek podbiegł w okolice narożnika boiska i wydawało się, że razem z kolegami będzie celebrował swoją bramkę w najpopularniejszy sposób. Po chwili jednak wpadł mu do głowy pewien pomysł. Ciężko jest go opisać, to po prostu trzeba zobaczyć.
Jeśli ta cieszynka nie przejdzie do mainstreamu i wielkich piłkarskich gier to będzie nam bardzo przykro. pic.twitter.com/WaYLlu86kq
— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 4, 2024
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Po golu Szymusika na początku pojedynku, goście odpowiedzieli niemalże na koniec meczu, bo w 88. minucie podstawowego czasu. Autorem wyrównującej bramki był obrońca Damian Oko.
Po tym spotkaniu Chojniczanka Chojnice ma 31 punktów i zajmuje 9. miejsce w tabeli 2. Ligi. Stal Stalowa Wola uzbierała tyle samo "oczek", lecz ma jeden mecz mniej rozegrany. Liderem rozgrywek jest Kotwica Kołobrzeg, a drugie premiowane awansem miejsce na obecną chwilę zajmuje KKS Kalisz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: auć, boli od samego patrzenia!
Zobacz także:
Wieczór z Ligą Mistrzów. Bayern Monachium jest w opałach
Wskazał różnicę między Nawałką, a jego następcami. "Czasu nigdy nie brakowało"