Po bardzo dobrym meczu Bayern Monachium odrobił straty z pierwszego spotkania i gra dalej w Liga Mistrzów. Niemiecki zespół w Rzymie przegrał 0:1, ale przed własną publicznością rozbił Lazio 3:0. Dwa gole strzelił Harry Kane, a jednym trafieniem popisał się Thomas Mueller. Tym samym Bayern awansował do ćwierćfinału najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywek.
Podczas rewanżowego spotkania z Lazio fani Bayernu postanowili zaprotestować przeciwko działaniom UEFA. Europejska federacja postanowiła bowiem ukarać kibiców mistrzów Niemiec za ich zachowanie. Na trybunach pojawił się specjalny transparent.
"Bez względu na to, ile razy nas wykluczycie, nigdy nie zaakceptujemy waszej pseudojurysdykcji" - napisano na banerze wywieszonym w drugiej połowie. Do tego zawieszono transparent, na którym napisano: "Nie dla meczów za zamkniętymi drzwiami".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo szaleje. Tylko zobacz, co zrobił na treningu
Powodem jest sankcja, jaką nałożono na fanów z Monachium. UEFA zdecydowała się ukarać kibiców Bayernu zakazem wyjazdowym na najbliższy mecz Ligi Mistrzów. Do tego Bayern został ukarany grzywną w wysokości 50 750 euro.
Tym samym fanów Bayernu zabraknie na wyjazdowym ćwierćfinałowym spotkaniu Ligi Mistrzów. Jeszcze nie wiadomo, kto będzie rywalem bawarskiego zespołu.
- To bardzo trudna decyzja. Już w grudniu zwróciliśmy się do naszych kibiców z pilnym apelem, prosząc ich o powstrzymanie się od używania dalszych materiałów pirotechnicznych - wyjaśnił Jan-Christian Dreesen, dyrektor generalny Bayernu.
Czytaj także:
Taktyczny majstersztyk i wielki Kylian Mbappe. PSG wykonało zadanie z nawiązką
Wściekły pościg Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów