Oba zespoły zajmowały przed tą potyczką miejsca w środkowej części tabeli, co zwiastowało wyrównaną rywalizację. Przedmeczowe przewidywania znalazły odzwierciedlenie w boiskowej rzeczywistości.
Spotkanie dużo lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy po 18. minutach prowadzili już 2:0. Pierwszą bramkę zdobył Matteo Pessina, a następnie trafieniem niezwykłej urody popisał się Dany Mota.
Napastnik AC Monzy fantastycznie złożył się do dośrodkowania z prawej strony i mocnym strzałem nożycami nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Ten gol może śmiało kandydować do miana bramki kolejki.
ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki
Genoa nie zamierzała jednak łatwo się poddawać. Gospodarze tworzyli sobie coraz więcej sytuacji, aż w końcu dopięli swego. Po bramkach Alberta Gudmundssona i Vitinhi na tablicy wyników widniał remis.
Ostatnie słowo należało jednak do Monzy. W 80. minucie trzy punkty gościom zapewnił Daniel Maldini. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Raffaele Palladino awansowali na 10. miejsce w tabeli Serie A. Genoa jest w niej 12.
Czytaj także:
Lech melduje się na podium. Sprawdź tabelę PKO Ekstraklasy
Skandal we Włoszech. Ronaldo był śledzony
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)