Pogoń Szczecin chce kontynuować swój marsz. "Jeszcze nigdy nie widziałem czegoś takiego"

YouTube / Pogoń Szczecin / Jens Gustafsson na konferencji prasowej
YouTube / Pogoń Szczecin / Jens Gustafsson na konferencji prasowej

Niepokonana w rundzie wiosennej Pogoń Szczecin może ponownie poprawić sytuację w walce o awans z PKO Ekstraklasy do europejskich pucharów. - Musimy podtrzymać ducha - zapowiada trener Jens Gustafsson.

Po zimowym okresie przygotowań Pogoń Szczecin odniosła cztery zwycięstwa 1:0 ze Śląskiem Wrocław, 4:0 z Radomiakiem, 4:2 z ŁKS-em, a także 1:0 z Lechem Poznań w Fortuna Pucharze Polski. Akurat w poprzednim spotkaniu zremisowała 1:1 z Legią Warszawa, co nieco zmniejszyło prędkość pościgu za najlepszymi w PKO Ekstraklasie. W niedzielę o godzinie 15 Pogoń podejmie KGHM Zagłębie Lubin.

- Poprzedni tydzień był dla nas trudny, ale udany. Wszyscy potrzebowaliśmy trochę czasu, żeby odpocząć. Zarówno piłkarze, jak i na pewno kibice. Futbol polega na spoglądaniu od meczu do meczu. Mam nadzieję, że utrzymamy wysoki poziom i pozostaniemy niepokonani wiosną. Trudno było podłączyć się ponownie do mistrzowskiego wyścigu, a pozostanie w nim będzie jeszcze trudniejsze. Musimy podtrzymać naszego ducha - mówi Jens Gustafsson, trener Pogoni.

W meczu z Miedziowymi szczecinianie będą faworytami. Pogoń spróbuje zrewanżować się Zagłębiu za porażkę poniesioną w rundzie jesiennej, po której doszło do incydentów pod sektorem gości.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

- Zagłębie to konsekwentnie grająca drużyna, dobrze zorganizowana. Trzeba uważać zarówno na kontrataki przeciwnika, jak i na stałe fragmenty gry. Wszystko będzie zależeć od nas, skoro poradziliśmy sobie na Lechu i na Legii - mówi Gustafsson.

Szwed szukał również odpowiedzi, skąd wynika wysoka forma jego zespołu. Przed rozpoczęciem rundy wiosennej awans Pogoni do europejskich pucharów stał pod dużym znakiem zapytania. Aktualne ma dwie otwarte do nich drogi przez PKO Ekstraklasę i przez Fortuna Puchar Polski.

- Koncentrujemy się na tym, żeby grać stabilnie i być dobrze zorganizowanymi w obronie. Wyniki dodają nam pewności siebie. Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby piłkarze Pogoni byli gotowi zrobic tak dużo dla sukcesu jak teraz. Ta zespołowość musi towarzyszyć nam do końca sezonu. Łączy nas też silna więź z kibicami. W niedzielę zagramy przed kompletem publiczności, a nie ma nic bardziej motywującego - zapowiada Gustafsson.

Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie

Komentarze (1)
avatar
zbihaj
10.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zlikwidujcie zakłady to wyniki będą normalne. Dla mnie dziś przegrana Pogoni była oczywistą oczywistością dla przeciętnie inteligentnego człowieka. Ktoś przegrał żeby ktoś musiał wygrać, heehhe Czytaj całość