Grymas bólu na twarzy Drągowskiego. Nie był w stanie kontynuować gry

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Bartłomiej Drągowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Bartłomiej Drągowski

Po siedmiu minutach meczu z Olympiakosem Pireus, Bartłomiej Drągowski musiał opuścić boisko. Bramkarz Panathinaikosu Ateny był załamany.

Podczas zimowego okienka transferowego reprezentant Polski postanowił zamienić Spezię Calcio na Panathinaikos Ateny i dość szybko zyskał sympatię greckich kibiców. Bartłomiej Drągowski pokazał klasę między innymi w krajowym pucharze.

Bramkarz wygrał rywalizację o między słupkami "Koniczynek", które w niedzielny wieczór przystąpiły do rywalizacji z sąsiadującym w tabeli Olympiakosem Pireus. Niestety, tym razem kadrowicz nawet nie zdążył zaprezentować próbki swoich umiejętności.

Cztery minuty po pierwszym gwizdku sędziego Drągowski upadł na boisko, a na jego twarzy pojawił się grymas bólu. Klubowi koledzy ruszyli mu z pomocą. Golkiper złapał się za lewą nogę i jak podał serwis bnsports.gr, wszystko wskazuje na to, że nabawił się kontuzji mięśniowej.

W tych okolicznościach Fatih Terim musiał przeprowadzić awaryjną zmianę. Jurij Łodygin ruszył na intensywną rozgrzewkę i w siódmej minucie spotkania pojawił się na murawie w miejsce Drągowskiego.

26-latek musi poczekać na diagnozę, natomiast Michał Probierz ma powody do niepokoju. W najbliższy czwartek selekcjoner ogłosi listę powołanych zawodników na marcowe zgrupowanie kadry.

ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki

Czytaj więcej:
PKO Ekstraklasa: zmarnowana szansa Pogoni Szczecin i Legii Warszawa, zobacz tabelę
De Bruyne vs Guardiola: ależ się zagotowało przy ławce City!

Komentarze (0)