Szalony mecz w Madrycie. Memphis Depay dał dogrywkę w końcówce [WIDEO]
Batalia Atletico Madryt z Interem Mediolan była niekwestionowanym hitem środy z Ligą Mistrzów. W tym meczu obie drużyny hiszpański klub musiał odrabiać stratę i ta sztuka mu się udała.
Obie drużyny mają mocne składy, a jednocześnie wynik pierwszego meczu sprawiał, że mogliśmy liczyć na ciekawe widowisko. I tak faktycznie było, szczególnie w pierwszych 45 minutach, gdzie oglądaliśmy mało kalkulacji z obu stron.
To gospodarze ze stolicy Hiszpanii kontrolowali grę i nacierali na rywali, ale nie oni jako pierwsi wyprowadzili skuteczny cios. W 33. minucie Inter przeprowadził kontratak po którym Nicolo Barella dograł do Federico Dimarco, a ten zachował się niczym rasowy napastnik i trafił do siatki.
Wtedy wydawało się, że zadanie Atletico jest jeszcze cięższe, ale po chwili poziom trudności wrócił do stanu sprzed gola Nerazzurrich. Dwie minuty po trafieniu gości futbolówka spadła na nogę Antoine'a Griezmanna, a ten na pewniaka strzelił do bramki Włochów.
Taki też wynik utrzymał się do przerwy i po zmianie stron gracze prowadzeni przez Diego Simeone nacierali, ale przez długi czas nie umieli znaleźć sposobu na włoską defensywę. To się jednak zmieniło w 88. minucie, gdy świetnie w polu karnym odnalazł się Memphis Depay. Holender mocnym uderzeniem dał swojej drużynie prowadzenie i doprowadził do dogrywki.
Czytaj też:
Raków załatwił sprawę w 6 minut
Szalone sceny przed meczem LM