Środowy wieczór z Ligą Mistrzów zapowiadał się bardzo ciekawie, ale większość neutralnych obserwatorów skupiło się na batalii pomiędzy Atletico Madryt i Interem Mediolan. Ale interesująco było również na innym stadionie.
W Dortmundzie Borussia podejmowała PSV Eindhoven i przed rewanżem sytuacja w tej rywalizacji była otwarta, bo w Holandii padł remis 1:1. W związku z tym w drugim meczu zapowiadała się ciekawa walka, w której istotne było pierwsze trafienie.
Te udało się zdobyć Borussii, w której obudził się Jadon Sancho. Anglik zimą wrócił do BVB w ramach wypożyczenia z Manchesteru United, ale od tego czasu nie potrafił się odnaleźć. Teraz trafił do siatki, co może być pozytywnym sygnałem.
Już w trzeciej minucie starcia Anglik dostał piłkę przed polem karnym i przygotował ją sobie na strzał, a potem bardzo precyzyjnie uderzył. Nie była to mocna próba, ale futbolówka jeszcze otarła się o słupek i wpadła do siatki.
W przypadku skrzydłowego możemy mówić o kolejnym znaku, który może zwiastować jego zwyżkę formy. Bowiem w weekend poprzedzający ten mecz Sancho trafił do siatki w starciu z Werderem Brema, więc zdobył gola w dwóch meczach z rzędu.
Czytaj też:
Szalone sceny przed meczem LM
Raków wraca do walki o tytuł! Zobacz tabelę
ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki