Dwa zwroty akcji w derbach. Polonia Warszawa zdobyła i zmarnowała prowadzenie

W meczu Polonii Warszawa z Wisłą Płock obaj pierwszoligowcy byli na prowadzeniu, ale nie potrafili go utrzymać. Jeden punkt za remis 2:2 nie przybliża znacząco beniaminka do utrzymania, ani spadkowicza do awansu.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Polonia Warszawa w sezonie 2023/2024 WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Polonia Warszawa w sezonie 2023/2024
W derbach Mazowsza spotkali się pierwszoligowcy, których dzieli sporo lokat w tabeli. Polonia Warszawa była w strefie spadkowej i ma coraz mniej czasu na przedłużenie pobytu na zapleczu PKO Ekstraklasy. Z kolei Wisła Płock rozpoczęła pozytywnie rundę wiosenną i zakradła się na szóste miejsce w strefie barażowej.

Wisła wcześnie zdobyła prowadzenie 1:0 i mogła od tego momentu pilnować wyniku. W 8. minucie Łukasz Sekulski strzelił płasko z rzutu karnego i umieścił piłkę w bramce Jakuba Lemanowicza blisko słupka. Gracz Polonii nie był w stanie sparować futbolówki, choć wyczuł intencję strzelca. Najskuteczniejszy piłkarz ligi cieszył się z 14. trafienia w sezonie ligowym.

Polonia doprowadziła do remisu 1:1 tak samo jak w poprzednim meczu przeciwko Motorowi Lublin. W 34. minucie Wisła musiała zapomnieć o swoim prowadzeniu po strzale Jakuba Piątka. Huknął on do siatki po tym jak Nafciarze nieszczęśliwie wybili piłkę przed pole karne po wrzutce z rzutu wolnego. Jakub Piątek zdobył z kolei pierwszego gola dla Polonii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Wisła, a konkretnie Łukasz Sekulski chciał równie dobrze rozpocząć drugą połowę meczu, jednak napastnik Nafciarzy został w ostatnim momencie zatrzymany wślizgiem i musiał zadowolić się wywalczeniem rzutu rożnego.

Skuteczniejsza okazała się Polonia, która w 62. minucie cieszyła się z odwrócenia wyniku na 2:1. Jan Majsterek dostał podanie przed polem karnym Wisły i wbiegł na przebój w szesnastkę przeciwnika. Jako że Nafciarze nie zainteresowali się pomocnikiem, to ten zakończył rajd płaskim strzałem w kierunku dalszego narożnika w bramce Krzysztofa Kamińskiego.

Także Czarnym Koszulom nie udało się utrzymać prowadzenia. W 79. minucie Wisła doprowadziła do remisu 2:2. Mateusz Szwoch dostał podanie od Dawida Kocyły, a gracze Polonii nie zdążyli przesunąć się w obronie. Tym samym pomocnik przymierzył bezkarnie do bramki Jakuba Lemanowicza. Zrobiło się 2:2 i takim wynikiem zakończył się mecz regionalnych rywali.

Polonia Warszawa - Wisła Płock 2:2 (1:1)
0:1 - Łukasz Sekulski (k.) 8'
1:1 - Jakub Piątek 34'
2:1 - Jan Majsterek 62'
2:2 - Mateusz Szwoch 79'

Składy:

Polonia: Jakub Lemanowicz - Michał Grudniewski, Maciej Kowalski-Haberek, Jan Majsterek - Nikodem Zawistowski (76' Dariusz Pawłowski), Jakub Piątek (87' Władysław Ochrończuk), Krzysztof Koton, Bartosz Biedrzycki (68' Wojciech Fadecki) - Marcin Kluska (68' Xabi Auzmendi), Mateusz Michalski (76' Michał Bajdur) - Szymon Kobusiński

Wisła: Krzysztof Kamiński - David Niepsuj (86' Jakub Szymański), Marcus Haglind-Sangre, Adam Chrzanowski - Kristian Vallo (75' Kacper Laskowski), Jakub Grić (67' Jesper Westermark), Mateusz Szwoch, Fabian Hiszpański - Jorge Jimenez, Oskar Tomczyk (68' Radosław Cielemęcki) - Łukasz Sekulski (68' Dawid Kocyła)

Żółte kartki: Majsterek, Kowalski-Haberek, Kluska, Kobusiński (Polonia) oraz Sekulski (Wisła)

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec)

Tabela Fortuna I ligi:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie
Czytaj także: Wisła zrezygnowała z piłkarza. Nie przeszedł testów medycznych

Czy Polonia Warszawa utrzyma się w Fortuna I lidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×