Sensacyjny zwrot w Barcelonie? Wyszło na jaw, co planuje Laporta

Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Xavi
Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Xavi

FC Barcelona powinna latem przejść kolejne zmiany, ale kataloński "Sport" pisze, że jeszcze nic nie jest pewne. Nie można wykluczyć, że Xavi pozostanie na stanowisku trenera Blaugrany. Jest jednak jeden warunek.

To był prawdziwy wstrząs. Pod koniec stycznia Xavi ogłosił, że w czerwcu zrezygnuje z funkcji szkoleniowca FC Barcelony. Aktualny mistrz Hiszpanii był wówczas krytykowany za słabą grę. Interweniować zdecydował się wówczas Robert Lewandowski, który zaprosił kolegów z drużyny do własnego domu, aby porozmawiać we własnym gronie.

Od tamtych wydarzeń sporo się zmieniło. Piłkarze Blaugrany znów zaczęli cieszyć się grą. W efekcie Katalończycy wrócili na pozycję wicelidera La Ligi i przy odrobinie szczęścia mogą jeszcze poważnie postraszyć prowadzący Real Madryt.

Formalnie po ogłoszeniu decyzji Xaviego FC Barcelona rozpoczęła poszukiwania nowego szkoleniowca, który poprowadzi zespół w sezonie 2024/2025. Odpowiedzialny za to Deco przygotował nawet krótką listę, na której znalazło się kilka nazwisk do obsadzenia trenerskiej ławki.

ZOBACZ WIDEO: Karetka na boisku, a piłkarze... dalej grali. Kuriozalne sceny na meczu

Tymczasem jak donosi dziennik "Sport", władze Blaugrany wyraźnie nie kwapią się do wybierania nowego trenera. Od paru tygodni w tej sprawie panuje wymowna cisza. Nie odbywają się żadne rozmowy z kandydatami. Nie podjęto żadnej wiążącej decyzji, a czas przecież płynie nieubłaganie.

Według katalońskiej gazety Joan Laporta postanowił wstrzymać się z decyzją ws. nowego trenera. Prezes FC Barcelony widzi, że zespół wyraźnie odżył, a do tego w dobrym stylu zakwalifikował się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Jest więc zatem nadzieja, że w tym sezonie uda się jeszcze coś wywalczyć.

"Sport" pisze, że Laporta może powrócić do rozmów z Xavim na temat przedłużenia jego kontraktu o kolejny rok. Warunek jest jednak jeden: FC Barcelona musi awansować do półfinału Champions League. Jeśli tak się stanie, szef klubu poprosi Xaviego o zmianę stanowiska.

Przypomnijmy, że na drodze FC Barcelony w ćwierćfinale Ligi Mistrzów stanie Paris Saint-Germain. Francuski gigant będzie gospodarzem pierwszego spotkania, które odbędzie się 10 kwietnia. Rewanż zaplanowano na 16 kwietnia w katalońskiej stolicy.

Czytaj także:
Powrót FC Barcelony do ćwierćfinału Ligi Mistrzów po czterech latach >>
"Spłaca się Barcelonie". Błysk geniuszu warty miliony >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty