54 tys. ludzi na Narodowym, a tu takie informacje. Szok

Reprezentacja Polski w czwartek wygrała z Estonią aż 5:1 i awansowała do finału baraży o Euro 2024. Adam Sławiński z "Kanału Sportowego" przekazał jednak nieco gorsze informacje, które dotyczą dopingu fanów Biało-Czerwonych na PGE Narodowym.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Trybuna PGE Narodowego Twitter / Adam Sławiński / Na zdjęciu: Trybuna PGE Narodowego
Przed czwartkowym spotkaniem część kibiców miała pewne obawy dotyczące gry reprezentacji Polski. Jak widać - te były nieuzasadnione. Drużyna Michała Probierza pewnie pokonała Estonię aż 5:1. Na trybunach zajmowanych przez miłośników Biało-Czerwonych powinno być naprawdę głośno.

Niestety, tak jednak to nie wyglądało. Adam Sławiński z "Kanału Sportowego" za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał, iż na niemal pełnych trybunach PGE Narodowego w Warszawie rzeczywiście odbyło się święto, ale główną rolę w nim odgrywali... estońscy fani.

Właśnie oni byli głośniejsi, choć przyjechali w "nieco" mniejszej grupie.

"54 tysiące kibiców na stadionie, a słychać grupkę 100-150 fanów Estonii… Wspaniały jest doping na tym obiekcie w ostatnich latach" - napisał Adam Sławiński na platformie X. Dorzucił też zdjęcie estońskich fanów.

Wiadomo już, że reprezentacja Polski zagra w finale baraży przeciwko Walii. Spotkanie odbędzie się na terenie rywala - w Cardiff. Relacja tekstowa z tego meczu będzie dostępna na portalu WP SportoweFakty.

Zobacz też:
Z nimi Polska zagra o Euro 2024. Nie zostawili złudzeń rywalom

ZOBACZ WIDEO: "W boksie byłby rzucony ręcznik". Eksperci bezlitośni dla postawy Estończyków
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×