To nie miało prawa się zdarzyć. Bolesny moment meczu z Estonią [WIDEO]

YouTube / TVP Sport / Na zdjęciu: gol Estończyków
YouTube / TVP Sport / Na zdjęciu: gol Estończyków

Wojciech Szczęsny stracił bramkę i kipiał ze złości pomimo zwycięstwa 5:1. Estończycy wykorzystali chwilę nieuwagi reprezentacji Polski.

Na PGE Narodowym podopieczni Michała Probierza urządzili sobie treningi. Przez większą część gry w czwartkowym meczu reprezentacja Estonii grała w "dziesiątkę" i bez cienia wątpliwości Biało-Czerwoni byli stroną przeważającą.

Na listę strzelców wpisali się kolejno: Przemysław Frankowski, Piotr Zieliński, Jakub Piotrowski, Karol Mets (gol samobójczy) i Sebastian Szymański. Można było odnieść wrażenie, że mając pięciobramkową przewagę, Polacy stracili koncentrację w samej końcówce.

Wojciech Szczęsny musiał przełknąć gorzką pigułkę w 78. minucie. Martin Vetkal dopadł do piłki po płaskim dośrodkowaniu Markusa Soometsa z lewej flanki, następnie ubiegł Jana Bednarka i uderzył na bramkę.

W tej sytuacji bez winy nie był Bednarek, ale także Szczęsny. Wydaje się, że bramkarz mógł obronić strzał przeciwnika, lecz ostatecznie nie sięgnął piłki. Było to zresztą jedyne celne uderzenie Estończyków. Vetkal z juniorów AS Roma ustalił rezultat na 1:5.

ZOBACZ WIDEO: Eksperci są zgodni. Walia to drużyna "trzy piętra wyżej"

Tuż po straceniu gola Szczęsny miał ogromne pretensje do kolegów z kadry. Wymowne jest, że po zakończeniu spotkania udał się bezpośrednio do szatni.

Gol Estończyków (od 6:04):

Czytaj więcej:
"Wynik nie kłamie". Estończycy nie owijają w bawełnę po meczu z Polską
Porażająca statystyka Lewandowskiego

Komentarze (4)
avatar
Nadszyszkownik
22.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I teraz baty od Walii. 
avatar
chyba się nie znam
22.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już nikt nie napisze , że Estonia nie strzeliła bramki od kilkuset godzin gry, 
avatar
Y3322
22.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ta bramka była do przewidzenia ze 3-4 sekundy przed tym jak wpadła. Zapanował typowy polski chaos spowodowany tym że wszyscy nasi zamarli - często tak robią pod koniec meczu , juz sie biegać ni Czytaj całość
avatar
Wychodzimy z Unii
22.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Cała obrona łącznie ze Szczęsnym do wymiany. Jak można było tak dać sobie wbić bramkę? Jak przegramy z Walią, to będzie kompromitacja polskiej piłki. Probierz i Kulesza do wywalenia.