Argentyna nie mogła potknąć się w tym meczu. Wysoka wygrana mistrza świata

Twitter / Messi Xtra / Reprezentacja Argentyny przed meczem z Salwadorem w marcu 2024 roku
Twitter / Messi Xtra / Reprezentacja Argentyny przed meczem z Salwadorem w marcu 2024 roku

Reprezentacja Argentyny zmierzyła się w Filadelfii z Salwadorem. Bez Lionela Messiego w składzie zwyciężyła w meczu towarzyskim 3:0.

Poprzeczka, zawieszona przed Argentyńczykami, nie była wysoko. W meczu, rozegranym w Filadelfii, spotkali się z Salwadorem. Przeciwnik mistrzów świata zwyciężył ostatnio w czerwcu 2022 roku w meczu z Grenadą. Później, przez niespełna dwa lata, rozegrał jeszcze 21 spotkań, ale nie potrafił pokonać ani jednego zespołu. Nawet reprezentacji wyspy Bonaire.

Albicelestes wyszli na boisko w mocnym składzie. Co prawda bez Lionela Messiego, mającego problemy zdrowotne, ale z Emiliano Martinezem, Angelem Di Marią czy Lautaro Martinezem. Podstawowa jedenastka zdobyła dwa gole strzałami obrońcy Cristiana Gabriela Romero oraz pomocnika Enzo Fernandeza. Przy pierwszej bramce asystował zbliżający się do końca kariery reprezentacyjnej Di Maria.

Po przerwie oczywiście zmiany w obu jedenastkach, a Argentyna dołożyła jednego gola, którego strzelił Giovani Lo Celso z dogrania Lautaro Martineza. Przewaga mistrza świata była zdecydowana. 79 procent posiadania piłki przełożyło się na 24 strzały, z których 14 było celnych. Niżej notowana w rankingu FIFA drużyna sprawdziła tylko jednym uderzeniem Emiliano Martineza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Maroko rozegrało mecz towarzyski z Angolą w Agadirze. Rewelacja mundialu zwyciężyła 1:0 dzięki bramce samobójczej Davida Carmo, która padła dopiero w 73. minucie. Achraf Hakimi, Hakim Ziyech czy Sofyan Amrabat nie mieli łatwości w tworzeniu sytuacji podbramkowych, ale mogli liczyć na pomoc przeciwnika w odniesieniu zwycięstwa. Angola skupiała się na bronieniu i postraszyła Maroko tylko jednym strzałem celnym.

Argentyna - Salwador 3:0 (2:0)
1:0 - Cristian Gabriel Romero 16'
2:0 - Enzo Fernandez 42'
3:0 - Giovani Lo Celso 52'

Składy:

Argentyna: Emiliano Martinez - Nehuen Perez, Cristian Gabriel Romero (73' Nahuel Molina), Nicolas Tagliafico (56' Valentin Barco), Nicolas Gonzalez (46' Alejandro Garnacho) - Rodrigo de Paul (65' Facundo Buonanotte), Leandro Paredes, Enzo Fernandez (46' Nicolas Otamendi), Giovani Lo Celso (73' Alexis Mac Allister) - Angel Di Maria, Lautaro Martinez

Salwador: Mario Gonzalez - Bryan Tamacas (65' Julio Sibrian), Melvin Cruz, Rudy Clavel, Jorge Cruz, Nelson Blanco (77' Diego Alejandro Flores Sanchez) - Christian Martinez, Narciso Oswaldo Orellana (65' Pablo Punyed), Darwin Ceren (73' Melvin Cartagena) - Jairo Henriquez (77' German Fuentes Rodriguez), Nelson Bonilla (77' Jeremy Garay)

Żółte kartki: Orellana, J. Cruz (Salwador)

Sędzia: Victor Rivas (USA)

***

Maroko - Angola 1:0 (0:0)
1:0 - David Carmo (sam.) 72'

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Mourinho uderza we władze Romy. "Niewiele wiedzą o piłce"

Komentarze (2)
avatar
Królewski Błazen
23.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super 
avatar
as64
23.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dlaczego ten portal pisząc o normalnych wydarzeniach sportowych używa zwrotów typu pogrom, masakra lub poniżenie?