Szymański może kosztować fortunę. Zastąpi Zielińskiego?

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Sebastian Szymański
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Sebastian Szymański

Kwestią czasu jest transfer Sebastiana Szymańskiego do klubu z topowej ligi. Być może ofensywny pomocnik będzie następcą swojego kolegi z reprezentacji Polski.

Krótko po przeprowadzce do Fenerbahce Stambuł, Sebastian Szymański zaczął prezentować się rewelacyjnie. Wprawdzie w ostatnich tygodniach nieco wyhamował, jednak podczas zgrupowania potwierdził swoją wartość.

W końcówce meczu z Estonią (5:1) reprezentant Polski wszedł na boisko w miejsce Piotra Zielińskiego i cztery minuty później znalazł drogę do bramki. Kadrowicz nie potrzebował dużo czasu, żeby dać próbkę swoich umiejętności.

Trwają spekulacje na temat przyszłości piłkarza, którego nazwisko jest wymieniane w kontekście czołowych europejskich klubów. Zdaniem Nicolo Schiry, wiele wskazuje na to, że Szymański może zakotwiczyć w Neapolu. W kręgu zainteresowań klubu ze stolicy Kampanii znajduje się również Heorhij Sudakow z Szachtara Donieck.

- Szymański w SSC Napoli? Mówimy o kwocie rzędu 25-30 milionów, którą można byłby łatwiej wynegocjować niż pieniądze, które byłyby potrzebna za Sudakowa - przekazał włoski dziennikarz na antenie "Radio Marte".

SSC Napoli w trybie pilnym poszukuje nowej "dziesiątki". Niemal pewne jest, że Zieliński opuści drużynę na rzecz Interu Mediolan. Szymański jest jednym z kandydatów do roli jego następcy.

ZOBACZ WIDEO: "Biało-Czerwone to barwy niezwyciężone"! Wielka radość kibiców po meczu z Estonią

Czytaj więcej:
"Wiedzą nawet dzieci". Walijczyk przyznał wprost, co myślą o Polsce
Czerwona kartka dla Peszki. Na nagraniu widać, co zrobił

Komentarze (1)
avatar
Tomasz Dudlej
23.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Napoli to najgorsza z opcji dostepnych na rynku . Napoli zpokazuje ze piłkarz jest niewolnikiem