"Są do pokonania", "2:1 dla Polski". Brytyjskie media podzielone ws. awansu

Saudyjczycy szaleją! Zaproponowali Lewandowskiemu galaktyczną pensję

Fatalna dyspozycja reprezentacji Polski w eliminacjach do Euro 2024 sprawiła, że baraże są ostatnią szansą na awans. Kilka dni temu podopieczni Michała Probierza zrobili pierwszy krok w tym kierunku - w półfinale pewnie pokonali Estonię (5:1) na PGE Narodowym.

Kolejne i zarazem ostatnie zadanie będzie znacznie trudniejsze. Biało-Czerwoni zmierzą się z Walią w Cardiff. Wytypowanie wyniku wtorkowego spotkania jest naprawdę niełatwym wyzwaniem. - Będzie to ciężki mecz - zapowiadał Grzegorz Lato w rozmowie z WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).

Według portalu "Daily Mail" to Walijczycy powinni wyjść z tej batalii zwycięsko. "Walia po wysłaniu Finlandii do domu, zmierzy się z polską drużyną, która jest lepsza od Finów, ale wciąż do pokonania" - napisali tamtejsi dziennikarze.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zadowolony po meczu z Estonią. "Dziś zrobiliśmy pierwszy krok"

"Choć Wojciech Szczęsny, Piotr Zieliński i Robert Lewandowski są lepsi niż ktokolwiek, kogo Walia ma do zaoferowania. Natomiast reszta składu nie jest spektakularna i w Cardiff Walia powinna ich pokonać" - dodali.

Innego zdania jest "The Standard". Zdaniem brytyjskiego serwisu reprezentacja Polski zdobędzie twierdzę w Cardiff i pojedzie na finały Euro 2024. Tamtejsi dziennikarze biorą pod uwagę błędy, które popełnił zespół Roberta Page'a w trakcie meczu przeciwko Finlandii (4:1).

"Wzbudzają niepokój głównego trenera i z pewnością zostaną wykorzystane przez Polskę, jeśli powtórzą się one w finale. (...) Spodziewamy się zaciętego i trzymającego w napięciu meczu, który może pójść w obie strony, ale z lekką przewagą przyznaną Robertowi Lewandowskiemu i spółce. Polska wygra 2:1" - podsumowano.

Relacja tekstowa "na żywo" z wtorkowego spotkania reprezentacji Walii z Polską będzie dostępna na portalu WP SportoweFakty. Początek meczu o godz. 20:45.

Zobacz też:
Talizman. Znany Włoch poprowadzi mecz Walia - Polska
Zapadła decyzja ws. Santosa. Chodzi o aferę podatkową