Prezes PZPN liczy na zastrzyk gotówki. Kadrowicze mogą skorzystać

Cezary Kulesza przyznał w rozmowie ze sport.pl, że PZPN w swoim budżecie nie uwzględnił awansu reprezentacji na Euro 2024. - Piłkarze zawsze mają premię za awans na wielki turniej - dodał.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Cezary Kulesza WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Cezary Kulesza
Reprezentacja Polski w eliminacjach Euro 2024 zaliczyła kilka wpadek w starciach z teoretycznie słabszymi przeciwnikami i nie zdołała bezpośrednio awansować na zbliżający się turniej. Ostatnią deską ratunku dla Biało-Czerwonych są baraże.

Na PGE Narodowym podopieczni Michała Probierza rozegrali spotkanie półfinałowe z Estonią i stanęli na wysokości zadania, wygrywając 5:1. Przed finałem z Walią (26 marca) głos zabrał prezes PZPN, Cezary Kulesza.

Sternik federacji w wywiadzie dla portalu sport.pl stwierdził, że nie ma większych obaw przed meczem, który odbędzie się w Cardiff. Kulesza został również zapytany między innymi o kwestie finansowe i nie unikał tego tematu.

- W naszym budżecie nie uwzględnialiśmy udziału reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy i premii od UEFA, która należy się każdej drużynie za grę na Euro. Opieraliśmy budżet na tym, co jest pewne, a jeśli uda się awansować, to budżet PZPN zostanie solidnie dodatkowo zasilony pieniędzmi z europejskiej federacji - oświadczył.

Kadrowicze mają podwójną motywację. W przypadku awansu na Euro 2024 część pieniędzy od UEFA trafi oczywiście do kieszeni zawodników. - Piłkarze zawsze mają premię za awans na wielki turniej - skwitował Kulesza.

ZOBACZ WIDEO: Zalewski, Piotrowski czy Lewandowski? Kto był najlepszy na boisku? Kibice oceniają!

Czytaj więcej:
Media: duże szanse Frankowskiego na występ. Jest warunek
"Nie mam pojęcia". Slisz czeka na decyzję Probierza

Czy Polska zagra na Euro 2024?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×