Po nieudanych eliminacjach reprezentacja Polski otrzymała ostatnią szansę, aby zakwalifikować się na mistrzostwa Europy. W tym celu trzeba przejść przez dwustopniowe baraże. Pierwszy krok Biało-Czerwoni wykonali w czwartek, zwyciężając w Warszawie zespół Estonii 5:1.
W decydującej rundzie baraży poprzeczka pójdzie już znacznie wyżej. Polskich piłkarzy czeka we wtorek występ na stadionie w Cardiff. Walijczycy także celują w awans do Euro 2024. Klasę pokazali już w czwartek, gdy zwyciężyli drużynę Finlandii 4:1.
Nie ulega wątpliwości, że to gospodarze będą mieli większe szanse, aby wykonać zadanie. Wszak we wtorek zaprezentują się przed własną publicznością. Polaków czeka więc prawdziwe wyzwanie. Jak są oceniane ich szanse na awans na turniej, który w dniach 14 czerwca - 14 lipca odbędzie się w Niemczech?
ZOBACZ WIDEO: Eksperci są zgodni. Walia to drużyna "trzy piętra wyżej"
Serwis We Global Football zaprezentował swoje wyliczenia. Według nich reprezentacja Polski ma 37,93 proc. szans, aby zakwalifikować się na Euro 2024. Tym samym matematycznie faworytem meczu będzie Walia. Jej daje się nieco ponad 62 proc. na to, że wywalczy awans na tegoroczne mistrzostwa Starego Kontynentu.
Według wyliczeń serwisu We Global Football Polska jest drugą drużyną, której daje się najmniejsze szanse na awans spośród uczestników finałów baraży. Gorzej pod tym względem wypada tylko reprezentacja Islandii. Czeka ją we wtorek spotkanie z Ukrainą we Wrocławiu. Jej szanse oceniono na zaledwie 13,73 proc. Na Tarczyński Arena zdecydowani faworytami będą więc nasi wschodni sąsiedzi.
Natomiast niezwykle interesująco zapowiada się trzecie spotkanie, w którym zespół Gruzji podejmie reprezentację Grecji. W meczu w Tbilisi, którego sędzią będzie Szymon Marciniak, trudno wskazać wyraźnego faworyta. Gospodarzom daje się 50,44 proc. szans na historyczny awans na Euro. Niewiele mniej, bo na 49,56 proc, "wyceniono" szanse gości.
Początek spotkania Walia - Polska o godz. 20:45. Portal WP SportoweFakty zaprasza na relację tekstową na żywo z tego wydarzenia.
Czytaj także:
Gracz Barcelony kontuzjowany. Xavi będzie miał problem?
7 sekunda hitu i gol! Ależ przymierzył