Postawa godna podziwu. Sebastian Szymański uszczęśliwił fankę

Materiały prasowe / Fenerbahce / Twitter / Na zdjęciu: Sebastian Szymański
Materiały prasowe / Fenerbahce / Twitter / Na zdjęciu: Sebastian Szymański

Sebastian Szymański sprezentował koszulkę dziewczynce dotkniętej kataklizmem. - Przez trzy dni nie zdejmowała koszulki. Nie pozwala nawet na jej wypranie - żartowała jej ciocia.

W tym artykule dowiesz się o:

Bardzo szybko Sebastian Szymański zyskał sympatię wśród tureckich kibiców. Jedno z tamtejszych wydawnictw ma w planach opublikowanie książki dla dzieci dotyczącej kariery reprezentanta Polski. Ofensywny pomocnik świeci przykładem na boisku i poza nim.

Wraz z drużyną narodową kadrowicz wywalczył awans na tegoroczne mistrzostwa Europy. Po powrocie ze zgrupowania do Stambułu, kolejny raz zrobiło się o nim głośno. Zawodnik Fenerbahce wykazał się szlachetnym gestem.

Przed rokiem seria kataklizmów dotknęła Turcję. Dziewięcioletnia dziewczynka straciła rodziców w wyniku trzęsienia ziemi. Teraz ciocia sprawuje opiekę nad fanką Fenerbahce, która musiała mieć amputowaną lewą ręką.

Jak relacjonował dziennik "Sabah", obiektem marzeń Asyi była koszulka Sebastiana Szymańskiego z autografem. Pochodzący z Polski zawodnik bez dłuższego namysłu postanowił spełnić życzenie poszkodowanej dziewczynki. Dołączył nagranie z pozdrowieniami.

ZOBACZ WIDEO: Polacy zachwyceni po awansie na Euro 2024! Doceniają osiągnięcie kadry

- Kocha Fenerbahce. Jest fanką Szymańskiego. Wideo od niego rozweseliło Asyę i sprawiło, że była bardzo szczęśliwa. Przez wiele dni podczas drogi do i ze szkoły pytała, czy jej koszulka już dotarła - wspominała jej ciocia.

Szymański uszczęśliwił Asyię, dotkniętą rodzinną tragedią. - Przez trzy dni nie zdejmowała koszulki. Nie pozwala nawet na jej wypranie, bo to koszulka z autografem. Ciągle ogląda wideo - dodała.

Czytaj więcej:
Premier League: dramat drużyny Łukasza Fabiańskiego. Siedem goli na otwarcie kolejki!
Probierz mógł pracować z kadrą szybciej? Boniek wygadał się

Komentarze (1)
avatar
zbihaj
31.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobre zachowanie Sebastiana. Brawo!