Guardiola wściekł się przed hitem Ligi Mistrzów. "Oni nie myślą"

Getty Images / Martin Rickett/PA Images / Na zdjęciu: Pep Guardiola
Getty Images / Martin Rickett/PA Images / Na zdjęciu: Pep Guardiola

Pep Guardiola uważa, że Real Madryt znajduje się w bardziej komfortowym położeniu przed ćwierćfinałem Ligi Mistrzów. Menadżer Manchesteru City dał wyraz swojemu niezadowoleniu.

"The Citizens" mają szalenie napięty terminarz. Przed walczącą o mistrzostwo Anglii drużyną kluczowe mecze na boiskach Premier League, a także dwumecz z Realem Madryt w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Pierwsza część tej rywalizacji odbędzie się 9 kwietnia, ale zanim do niej dojdzie, Manchester City rozegra trzy spotkania na Wyspach Brytyjskich.

Pep Guardiola doskonale zdaje sobie sprawę, że jego podopieczni stoją przed wyjątkowo trudnym wyzwaniem. Na domiar złego w najbliższym czasie menadżer nie będzie mógł liczyć na kontuzjowanych Kyle'a Walkera oraz Johna Stonesa.

Opiekun Manchesteru City ma obawy, czy zawodnicy wytrzymają zawrotne tempo. Guardiola podzielił się swoimi odczuciami.

- Madryt ma dziewięć dni na przygotowanie się do naszego meczu. Dziewięć dni! Grają w ten weekend, a potem dopiero z nami, a ja myślę: "Och, daj mi jeszcze jeden dzień!" Jeden dzień to dużo, ale nie ma szans. Wyrażam swoją opinię. Bronię swojego klubu. Jest naprawdę ciężko jest grać co trzy dni, trzy dni, trzy dni, gdy inne kluby nie mają takiej sytuacji - oświadczył Guardiola, cytowany przez "Daily Mirror".

ZOBACZ WIDEO: Mamy Euro! Brak euforii wśród ekspertów pomeczowego studia

Guardiola posłużył się konkretnymi przykładami innych klubów. Szkoleniowiec ma zastrzeżenia do decyzji angielskiej federacji i organów UEFA.

- We Francji PSG nie gra pomiędzy meczami ćwierćfinałowymi. W Portugalii często gra się w piątek przed Ligą Mistrzów. Oni (FA i Premier League - przyp. red.) o tym nie myślą. Mają swoje własne sprawy i własne decyzje. Ale chciałbym poznać odpowiedź na pytanie, dlaczego gramy w Pucharze Anglii cały czas w sobotę, a nie w niedzielę. Na tym etapie jeden dzień robi dużą różnicę, biorąc pod uwagę kontuzje zawodników i kumulację meczów - zaznaczył.

Tymczasem madrytczycy w niedzielny wieczór zmierzą się z Athletikiem Bilbao. Zawodnicy Carlo Ancelottiego będą mieli ponad tydzień na regenerację przed meczem z Manchesterem City.

Czytaj więcej:
Wydało się, kto wpłacił kaucję za Alvesa. Był jeden warunek
Obawiają się terrorystów na Euro. Niemcy podjęli ważną decyzję

Źródło artykułu: WP SportoweFakty