Rosjanie przeczytali wywiad Rybusa. Najczęściej cytują jedno zdanie

Getty Images / TF / championat.com / Maciej Rybus
Getty Images / TF / championat.com / Maciej Rybus

Maciej Rybus udzielił wywiadu TVP Sport, który odbił się szerokim echem w polskim środowisku piłkarskim. Słowa byłego kadrowicza dotarły także do Rosji. Tamtejszym mediom spodobało się szczególnie jedno z wypowiedzianych zdań.

W tym artykule dowiesz się o:

Maciej Rybus po raz pierwszy od dwóch lat udzielił wywiadu. 34-latek jako jedyny z polskich zawodników po wybuchu wojny w Ukrainie nie zdecydował się na opuszczenie Rosji. Zawodnik nie wypowiadał się medialnie. Głos zabrał dopiero pod koniec marca 2024 roku.

Wywiad z Sebastianem Staszewskim z TVP Sport spotkał się z ogromnym odzewem w Polsce. Dziennikarze nie ukrywali swojego rozgoryczenia słowami wypowiedzianymi przez Maciej Rybusa. Padły mocne tezy (więcej o tym przeczytasz pod TYM LINKIEM).

Nie trzeba było długo czekać, by słowa byłego reprezentanta Polski dotarły do rosyjskich mediów. Dziennikarze tamtejszych portali najczęściej cytują jedno ze zdań. To prezentujemy poniżej.

ZOBACZ WIDEO: Michał Probierz zdradza, co pomyślał po obronionym przez Szczęsnego karnym

- Tak naprawdę to w Rosji zostałem prawdziwym mężczyzną, założyłem rodzinę, zarobiłem pieniądze i zabezpieczyłem naszą przyszłość - cytują m.in. takie portale, jak sport24.ru i championat.com.

Wybór tego cytatu nie może dziwić. To w końcu element propagandy sławiącej potęgę Rosji. Rosjanie przytoczyli także fragment, w którym Rybus opowiada, jak nieprzychylne wiadomości od polskich kibiców pod jego adresem pojawiały się w Internecie.

- Różne dostawałem wiadomości. Pisali, że się sprzedałem, że powinni mnie powołać do rosyjskiej armii. Żebym wypierd… i już nie wracał do Polski. Że jestem szmatą, zdrajcą, ruską onucą - czytamy.

Przypomnijmy, że Rybus przeniósł się do Rosji w styczniu 2012 roku, kiedy to dołączył do Tereka Grozny. Od tego czasu obrońca grał w tym kraju niemalże cały czas, z wyjątkiem rocznej przerwy na występy we francuskim Lyonie.

championat.com
championat.com
sport24.ru
sport24.ru
Źródło artykułu: WP SportoweFakty