Rewolucja w Legii. Runjaić out, ma go zastąpić Feio. A co z Papszunem?

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Marek Papszun
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Marek Papszun

Do trzęsienia ziemi w Legii doszło we wtorek rano. Kosta Runjaić został zwolniony, a jego następcą ma być kontrowersyjny Goncalo Feio. A co z Markiem Papszunem? Czy też był brany pod uwagę? Sprawdziliśmy, czy były trener Rakowa miał szanse.

Kosta Runjaić stracił pracę we wtorkowe przedpołudnie - informował Łukasz Olkowicz z "Przeglądu Sportowego/Onet". Niemiec od dłuższego czasu siedział na gorącym krześle w Legii, aż w końcu z niego spadł.

Niedługo później Tomasz Włodarczyk z meczyki.pl ogłosił, że nowym szkoleniowcem zostanie Goncalo Feio, jeszcze do niedawna trener pierwszoligowego Motoru Lublin.

To bardzo zaskakująca informacja, bo choć wszyscy chwalą warsztat i zaangażowanie Portugalczyka, to jednak ma on bardzo gorącą głowę i sporo konfliktów wewnętrznych na koncie, łącznie z fizycznym zaatakowaniem byłego już prezesa Motoru Lublin.

Niektórzy w kuluarach obawiają się nawet, że to wypisz wymaluj Ricardo Sa Pinto bis, rodak Feio i równie krewki człowiek, po którym na Łazienkowskiej zostały bardzo złe wspomnienia. Równocześnie przy tych zmianach wielu kibiców Legii zaczęło zadawać pytanie, czemu nie Marek Papszun, który wciąż jest bez pracy, a który już wcześniej był łączony z Legią.

A zatem: czy temat Papszuna powrócił, czy jednak Feio był opcją numer jeden? Z informacji WP SportoweFakty wynika, że nie było tym razem tematu Marka Papszuna. Portugalczyk to – jak słyszymy – autorski pomysł Jacka Zielińskiego, który tym wyborem postawił chyba wszystko na jedną kartę. Bo jeśli Feio się nie sprawdzi, to również i posada dyrektora sportowego może być zagrożona.

ZOBACZ WIDEO: Co dalej ze Szczęsnym? "Lewy" szczerze o jego końcu kariery

Prezes Mioduski przebywa poza Polską, a Zieliński znów dostał możliwość wskazania swojego kandydata. Jak słyszymy, powrót do rozmów z Papszunem byłby trudny z jeszcze jednego powodu. Chodzi o kwestie wspomniane wyżej.

Już raz, mimo że były opiekun Rakowa bardzo poważnie brał pod uwagę przyjęcie oferty Legii, to na ostatniej prostej został przez Zielińskiego skreślony. Dyrektor sportowy Legii postawił wtedy na Kostę Runjaicia, ale dziś rano okazało się, że nie był to projekt na lata.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (28)
avatar
Melomaan
9.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zwiał z podkulonym ogonem z Motoru jak typowy portugalczyk ! Wcześniej coś pieprzył o wspaniałej drużynie i kibicach Motoru oraz o projekcie życia ! Że też Legia dała się nabrać ?! 
avatar
Agent IQ007
9.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak mi się to podoba kiedy najbliższy rywal Rakowa podejmuje taką decyzję. Dziękuję !!!. 
avatar
Jorg 25
9.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kogo,to przecież kabaret. W Zagłębiu białorusko - ukraińsko debel a w Legii hiszpański Feio.Zieliński musi uważać żeby nie dostał po pysku jak coś nie spodoba się małemu hiszpanowi. Ludzie kog Czytaj całość
avatar
swan
9.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podkupili trenera Pogoni ,a teraz Motorowi.Cała L.!! 
avatar
Jagafan !!
9.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie myślcie o nowych zawodnikach, jest przecież chińczyk i nowy trener - czy nie jest śmiesznie ?