W kwietniu cierpliwość władz Legii Warszawa do Kosty Runjaicia uległa wyczerpaniu, wobec czego pożegnał się on z posadą trenera stołecznego klubu. Na poznanie jego następcy nie trzeba było długo czekać. Wybór padł na Goncalo Feio (więcej TUTAJ).
Co ciekawe, dla Portugalczyka nie jest to pierwszy kontakt z Legią. W przeszłości Feio pracował w warszawskim klubie przez 5,5 roku. Henning Berg włączył go bowiem do sztabu pierwszego zespołu, w którym był członkiem działu analiz. Odszedł z klubu po tym, jak stanowisko szkoleniowca objął Czesław Michniewicz.
Debiut w roli trenera Feio zaliczy przy okazji sobotniego meczu (13 kwietnia) z Rakowem Częstochowa. Biorąc pod uwagę to, jak w swoich pierwszych meczach w Legii radzili sobie poprzedni szkoleniowcy, obecny mistrz Polski może mieć powody do niepokoju.
ZOBACZ WIDEO: "Nie wyobrażam sobie tego". Lewandowski wprost o polskim szkoleniu
Od kiedy właścicielem stołecznego zespołu jest Dariusz Mioduski, żaden szkoleniowiec nie doznał porażki w swoim pierwszym spotkaniu. Dean Klafurić przejmując pałeczkę po Romeo Jozaku pokonał Górnika Zabrze 2:1. Następnie Aleksander Vuković bezbramkowo zremisował z Lechią Gdańsk.
Jego następca, Ricardo Sa Pinto, zremisował 2:2 z Dudelange. Powracający na stanowisko trenera Aleksander Vuković pewnie pokonał Jagiellonię Białystok 3:0, a przejmujący po nim stery Czesław Michniewicz ograł Dritę 2:0.
Gdy Michniewicz odszedł, by zostać selekcjonerem reprezentacji Polski, tymczasowym trenerem Legii został Marek Gołębiewski, który w debiucie pokonał Świt Szczecin 1:0. Później na ławce trenerskiej ponownie zasiadł Aleksander Vuković. Pod jego wodzą Legia pokonała Zagłębie Lubin 4:0.
Ostatni z trenerów, Kosta Runjaić, w swoim debiucie mierzył się z Koroną Kielce. Jego zespół zremisował wówczas 1:1. Jak zatem nietrudno zauważyć, dotychczasowe debiuty nowych szkoleniowców były udane.
Czy Goncalo Feio podtrzyma tę passę? Odpowiedź poznamy w sobotni wieczór. Początek spotkania o godzinie 20. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.