We wtorek Legia Warszawa rozstała się z Kostą Runjaiciem. Dzień później klub oficjalnie zaprezentował Goncalo Feio jako nowego trenera pierwszego zespołu.
Dla Feio nie jest to oczywiście pierwszy kontakt z Legią. Wręcz przeciwnie. W przeszłości Portugalczyk pracował w warszawskim klubie przez 5,5 roku. Henning Berg włączył go do sztabu pierwszego zespołu (był członkiem działu analiz). Odszedł, gdy Legię objął Stanisław Czerczesow.
Teraz przed nim największe wyzwanie w karierze, swego rodzaju trampolina. Będzie samodzielnym trenerem jednego z największych klubów w Polsce. Kontrakt został podpisany do końca sezonu 2024/25.
- Identyfikujemy Goncalo Feio jako jednego z najlepszych trenerów młodego pokolenia w Polsce, który ma odpowiednie umiejętności, ambicję, wiedzę i talent do prowadzenia zespołów mających wysokie aspiracje. Bardzo nam zależy ma poprawie obecnego miejsca w tabeli oraz stałym rozwoju drużyny i zawodników - powiedział dyrektor sportowy Legii Jacek Zieliński.
ZOBACZ WIDEO: Jakie jest największe osiągnięcie "Lewego"? "Nigdy o tym nie marzyłem"
Po odejściu z Legii w 2014 roku Feio trafił akademii Wisły Kraków. Był też asystentem Kiko Ramireza w pierwszej drużynie "Białej Gwiazdy". Zresztą z Hiszpanem pracował też w greckim AO Xanthi. Po powrocie do Polski trafił do Rakowa Częstochowa, gdzie pracował przez dwa i pół roku. Odszedł, bo chciał spróbować sił jako pierwszy trener.
I samodzielną przygodę rozpoczął w Motorze Lublin, z który zajmował wtedy ostatnie miejsce w II lidze. Po przyjściu Feio wszystko zmieniło się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i lublinianie zakończyli sezon na szóstej pozycji, zyskując prawo gry w barażach o awans. W tychże barażach Motor pokonał po dogrywce Kotwicę Kołobrzeg, a następnie po rzutach karnych Stomil Olsztyn i zameldował się na zapleczu PKO Ekstraklasy.
W Motorze pracował do 18 marca bieżącego roku. Prowadzony przez niego zespół był rewelacją sezonu (zresztą do dziś utrzymuje się w czołówce). W pewnym momencie powiedział jednak "dość". Po przegranym meczu ze Stalą Rzeszów Portugalczyk podał się do dymisji, która została przyjęta przez właściciela klubu.
Pierwszy test Feio już w najbliższą sobotę. Będzie to wyjazdowy mecz z Rakowem Częstochowa (godz. 20).
CZYTAJ TAKŻE:
Ekspert nie ma wątpliwości w sprawie nowego trenera Legii. "Będzie gorąco!"