[tag=698]
Juventus FC[/tag] przez bardzo długi czas przeważał w meczu z Torino FC, ale nie potrafił przełożyć tego na bramki i musiał ostatecznie zadowolić się bezbramkowym remisem (---> RELACJA). Trzeba jednak podkreślić, że "Stara Dama" w jednej z akcji miała spore szczęście.
Szczęście, że... ma w bramce Wojciecha Szczęsnego, który znakomicie zgasił główkującego Antonio Sanabrię. Efektowna obrona polskiego golkipera została doceniona przez włoskie media.
Polak był jednym z tych piłkarzy, do którego nie można było się przyczepić, stąd otrzymał od wszystkich notę 6,5 - zawsze jedną z najwyższych w drużynie.
ZOBACZ WIDEO: Co dalej ze Szczęsnym? "Lewy" szczerze o jego końcu kariery
"Wojciech Szczęsny to podstawa. Jego interwencja utrzymała Bianconerich w grze" - pisało o bramkarzu OA Sport. Portal Virgillo Sport podkreślił z kolei, że golkiper "zawsze był na miejscu".
Co napisała o bramkarzu redakcja Leggo? "Spełniał swoje zadanie. Nie był to szczególnie skomplikowany mecz, jeśli nie liczyć główki w drugiej połowie".
"Po cudzie w meczu z Fiorentiną, kolejna zdecydowana obrona. Niezrównany" - podsumowała redakcja Juventusnews24.com. "Tylko jedna obrona, ale piękna i zdecydowana" - chwaliło Wojciecha Szczęsnego TuttoMercatoWeb.com.
Czytaj także:
Wyglądało to fatalnie. Szczęsny zalał się krwią