[tag=414]
Wojciech Szczęsny[/tag] do końca życia zapamięta derby Turynu, które odbyły się w miniony weekend. Bramkarz Juventusu oberwał łokciem w twarz, co doprowadziło do poważnego urazu. Nasz rodak dograł spotkanie, a następnego dnia przeszedł operację.
Wiadomo już, że reprezentant Polski złamał nos. Na szczęście najgorsze już za nim i szybko został wypisany do domu. Kontuzja ma jeden plus, a mianowicie więcej wolnego czasu, który może spędzić z rodziną.
Szczęsny korzysta z tego na całego. Już w niedzielę jego żona Marina Łuczenko-Szczęsna opowiadała, że byli na rodzinnej wycieczce. Następnego dnia mieliśmy ciąg dalszy wspólnych przygód.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?
Szczęśni spędzili poniedziałek na wodzie. Marina wrzuciła zdjęcie, które zostało zrobione na łodzi. Widzimy na nim bramkarza, rozmawiającego ze swoim synem Liamem.
Wojciech Szczęsny korzysta z nieplanowanego urlopu, który długi nie będzie. Polak dostał kilka dni wolnego, a włoskie media donoszą, że już 28 kwietnia wystąpi w prestiżowym pojedynku z Milanem.
Przed bramkarzem miesiące pełne emocji. W czerwcu pojedzie na Euro 2024, po którym planuje zakończyć reprezentacyjną karierę. Z kolei później powita na świecie drugie dziecko, bo żona obecnie jest w ciąży.
Poznaliśmy datę. Wtedy Szczęsny ma wrócić do bramki >>
Znałeś tę historię z życia Szczęsnego? Zaproponował to prezydentowi Dudzie >>