Brazylijczyk dołączył do Nottingham Forest 31 sierpnia 2023 roku, kosztował 12 milionów euro i już teraz można powiedzieć, że ten ruch się klubowi opłaci. Dobra forma obrońcy nie uszła uwadze potentatów europejskiej piłki.
Murillo nie zagrał w trzech pierwszych spotkaniach obecnego sezonu Premier League. Natomiast każdy kolejny ligowy mecz rozpoczynał w wyjściowym składzie swojego zespołu. O zainteresowaniu wielkich klubów 21-latkiem informuje "Daily Mail".
Defensor jest w sferze zainteresowań Arsenalu, Chelsea, Newcastle, Liverpoolu, Realu Madryt, Paris Saint-Germain oraz FC Barcelony. Nottingham z pewnością wyznaczy za niego wysoką cenę wywoławczą, ale nie będzie w stanie go zatrzymać.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną
Wszystko z powodu naruszeń przepisów Finansowego Fair Play, za które klubowi odjęto już cztery punkty w tabeli. Sprzedaż czołowych zawodników wydaje się nieuchronna, aby uniknąć kolejnych przykrych konsekwencji.
Murillo imponuje swoją fizycznością na boiskach Premier League. Ze względu na styl gry porównywany jest do rodaka - Edera Militao. Do tej pory nie ma na swoim koncie debiutu w reprezentacji Brazylii.
Młody wiek, dobra forma i nieciekawa sytuacja finansowa Nottingham sprawiają, że były zawodnik Corinthians będzie obiektem zażartej walki wielkich klubów podczas letniego okna transferowego.
Czytaj także:
Lewandowski i spółka prosili, by został. Xavi zmieni zdanie?
Fani Realu już są wpatrzeni w Mbappe. "Wyeliminuj ich za wszelką cenę!"