Rewanżowe spotkanie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów między FC Barceloną i Paris Saint-Germain dostarczyło wiele emocji. Po pierwszej połowie był remis 1:1, który premiował Katalończyków (3:2 na terenie rywali). Po przerwie gospodarzy ze złudzeń odarł jednak zespół z Paryża, który dołożył trzy trafienia. Tym samym przyjezdni wygrali 4:1, meldując się w półfinale rozgrywek.
Sukces mistrzów Francji odbił się szerokim echem w tamtejszych mediach. "L'Equipe" zwróciło przede wszystkim uwagę na bohaterów zespołu, czyli strzelców bramek. "Kylian Mbappe, który strzelił gola po nieudanym pierwszym meczu, Vitinha i Ousmane Dembele, który ponownie strzelił gola w drugim meczu, przypieczętowali wynik, który we wtorek obalił Barcę" - czytamy.
Podkreślono również moment, który był kluczowy dla tego starcia. Mowa o czerwonej kartce dla Ronalda Araujo w 29. minucie. "Pomimo dwubramkowej przewagi w dwumeczu, hiszpański klub stracił grunt pod nogami po zwolnieniu Ronalda Araujo" - podsumowano.
ZOBACZ WIDEO: 6 lat, a już czaruje. Zobacz, co potrafi syn reprezentanta Polski
"To była wymarzona noc dla PSG. Szybko przegrywając w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Barcą, klub z Ile-de-France zdołał pokonać bardzo zdenerwowanych Katalończyków. Oszałamiające zwycięstwo, które pozwala Paryżowi zakwalifikować się do czwartego półfinału Ligi Mistrzów w swojej historii" - skwitowano na portalu rmcsport.com. Paryżanie wcześniej zameldowali się w półfinale tych rozgrywek w 1995 i 2021 roku, a w 2020 roku poszli nawet o krok dalej.
W "Le Monde" zwrócono z kolei uwagę na aspekty pozasportowe, a konkretnie nieporozumienia pomiędzy Luisem Enrique i Kylianem Mbappe. "Drobne różnice, które pojawiły się w ostatnich tygodniach między tymi mężczyznami, wyparowały we wtorek w ekstazie tej paryskiej "remontady". Luis Enrique pochwalił pracę swojego napastnika w pressingu, "niekwestionowanego lidera zespołu w tym aspekcie". Jeśli chodzi o Mbappe, potwierdził swoje pragnienie "wygrania Ligi Mistrzów z Paryżem", w odpowiedzi każdemu, kto chciał wierzyć, że już nie może się doczekać Realu Madryt, gdzie oczekuje się go w przyszłym sezonie" - czytamy.
"Zrobimy to" – obiecał Luis Enrique przed starciem z Barcą, "przekonany", że jego piłkarze odwrócą losy meczu i awansują do półfinału Ligi Mistrzów. Bingo" - podsumowano z kolei w "Le Figaro".
Zobacz także:
Po meczu to on był najbardziej oblegany w PSG. Wcale nie Mbappe
Trudny moment Jakuba Kiwiora. Polak zaprzepaścił szansę?