Bez Kiwiora w walce o półfinał. Znamy skład na mecz Bayernu z Arsenalem

Znamy składy. Trenerzy Manchesteru City i Realu Madryt ujawnili jedenastki

Bayern Monachium w ubiegły weekend po 11 latach dominacji w Bundeslidze stracił mistrzowski tytuł na rzecz Bayeru Leverkusen. Bawarczykom pozostała już tylko rywalizacja w Lidze Mistrzów, w której podopieczni Thomasa Tuchela radzą sobie z kolei bardzo dobrze, a remis wywalczony w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym na Emirates Stadium daje dużo więcej pewności siebie w pojedynku na własnym stadionie.

Niemiecki zespół ma fantastyczny bilans spotkań z angielskimi zespołami. 17 zwycięstw i 7 remisów przy zaledwie 4 porażkach pozwala kibicom optymistycznie podchodzić do starcia z Arsenalem. Co ciekawe, klub z Bawarii ma dość niechlubną statystykę w ćwierćfinałach Champions League. To jedyna drużyna, która na tym etapie rozgrywek odpadała aż 13 razy.

Dla Arsenalu to wymarzony powrót do Ligi Mistrzów pod wodzą Mikela Artety i obecność w najlepszej ósemce turnieju to z pewnością zadowalający wynik. Ambicje tej drużyny sięgają jednak wyżej, a pierwszy mecz przeciwko Bayernowi dał nadzieję, że w tym sezonie można wspiąć się jeszcze wyżej.

Kanonierzy wciąż pozostają w walce o mistrzostwo Anglii, ale hiszpański szkoleniowiec nie oszczędza swoich zawodników i do gry w środowym pojedynku wybrał najlepszą możliwą jedenastkę. Wiemy, że mecz na ławce rozpocznie Jakub Kiwior. Na lewej stronie defensywy nie zagra Oleksandr Zinchenko lecz... Takehiro Tomiyasu. Dla Japończyka będzie to ważny sprawdzian.

Składy obu drużyn na ćwierćfinałowe spotkanie w Lidze Mistrzów:

Bayern: Manuel Neuer - Joshua Kimmich, Mathijs De Ligt, Eric Dier, Noussair Mazraoui - Konrad Laimer, Leon Goretzka - Leroy Sane, Jamal Musiala, Raphael Guerreiro - Harry Kane

Arsenal: David Raya - Ben White, Gabriel Magalhaes, William Saliba, Takehiro Tomiyasu - Declan Rice, Jorginho, Martin Odegaard - Bukayo Saka, Kai Havertz, Gabriel Martinelli

Czytaj też:
Antybohater FC Barcelony zabrał głos. Przejmujące słowa
Napoli wytypowało następcę Osimhena. Transfer jest bardzo prawdopodobny

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną