Co z przepisem o młodzieżowcu? PZPN w końcu podjął pierwszą decyzję

PAP / Albert Zawada / Na zdjęciu: Cezary Kulesza
PAP / Albert Zawada / Na zdjęciu: Cezary Kulesza

Ewentualna zmiana regulacji dotyczących przepisu o obowiązkowej grze młodzieżowca w PKO Ekstraklasie stała się tematem dyskusji kolejnego zebrania zarządu PZPN. Swój punkt widzenia przedstawiły kluby, jak i federacja. Podjęto pierwsze decyzje.

W tym artykule dowiesz się o:

Przepis o młodzieżowcu obowiązujący na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce jest kwestią kontrowersyjną, która dzieli PZPN z przedstawicielami PKO Ekstraklasy.

Obecnie funkcjonujący przepis nakłada obowiązek rozegrania 3000 minut w sezonie przez młodzieżowców występujących w danym zespole. W przypadku braku wypełnienia wymaganego limitu, klub musi zapłacić karę finansową proporcjonalną do liczby brakujących minut.

W ubiegłym sezonie wymaganego czasu na boisku nie spędzili młodzieżowcy Rakowa Częstochowa. W związku z tym, klub spod Jasnej Góry poniósł konsekwencje w postaci konieczności uregulowania kary wynoszącej 2 miliony złotych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną

Szybko okazało się, że obecnie obowiązująca regulacja jest problematyczna dla poszczególnych klubów. Podczas grudniowego spotkania PZPN-u i przedstawicieli Ekstraklasy, zdecydowana większość delegatów z ramienia zespołów występujących na najwyższym szczeblu w Polsce głosowała za zmianą przepisu.

Podczas zorganizowanego 18 kwietnia zebrania zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej, kwestia zasady o grze młodzieżowca stała się tematem poważnej dyskusji. Występujący z ramienia federacji wiceprezes ds. szkolenia, Maciej Mateńko, wymieniał plusy związane z działaniem przepisu. Podkreślał, że w PKO Ekstraklasie jesienią wystąpiło aż 85 młodzieżowców, a wprowadzenie regulacji przełożyło się również na rezultaty reprezentacji młodzieżowych.

W opozycji do Mateńki stał przedstawiciel klubów, a zarazem wiceprezes ds. piłkarstwa profesjonalnego PZPN Wojciech Cygan. Podkreślił, iż "regulacje w tym zakresie powinny być zorientowane na nagradzanie, a nie karanie oraz żeby wypracować efektywne formy premiowania klubów dających szansę młodym zawodnikom".

Podczas posiedzenia została w końcu podjęta pierwsza decyzja. PZPN przychylił się do stanowiska PKO Ekstraklasy.

"Przedstawiono opinie klubów Ekstraklasy oraz podjętą przez Radę Nadzorczą spółki Ekstraklasa w dniu 17.04.2024 uchwałę, która rekomenduje nieprzedłużanie obowiązujących regulacji w tym zakresie i zakłada przedstawienie alternatywnej koncepcji rozwiązań do dnia 10 maja 2024 roku. Zarząd PZPN przychylił się do wniosku Ekstraklasy S.A." - czytamy w komunikacie krajowej federacji.

Przepis zostanie zatem zmieniony, lecz wciąż nie wiadomo, w jakim kształcie będzie obowiązywał. Być może więcej dowiemy się podczas kolejnego walnego zgromadzenia Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Zobacz też:
Media: Dawid Szulczek odejdzie z Warty. Klub ma już jego następcę 
Transferowa bomba? Mateusz Borek ujawnia, kogo chce Wieczysta

Komentarze (3)
avatar
Jagafan !
19.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
My w legii mamy wystarczająco młodzieżowców i chyba Polskich np: Jędrzejczyk 
avatar
Andrus1964
18.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przepis o młodzieżowcy powinien dalej obowiązywać i a nawet rozszezyc ten pomysl i i wymagać więcej od klubów niech wystawiają 3 w podstawowym składzie polskich młodych zawodników zamiast pła Czytaj całość
avatar
Jagafan !
18.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
My w ległej to mamy najwięcej uzdolnionych młodzieżowców - Tobiłjasz, Jędrzejczyj, Jezosue, Wszyłek