[tag=620]
West Ham United[/tag] przed rewanżowym starciem w Lidze Europy znajdowało się w bardzo trudnym położeniu. Co prawda ekipa z Premier League miała w czwartek atut własnego boiska, ale w pierwszy mecz z rozpędzonym Bayerem 04 Leverkusen przegrała 0:2 (---> WIĘCEJ TUTAJ).
Świeżo upieczony mistrz Niemiec nie miał jednak łatwej przeprawy. A to wszystko między innymi dzięki świetnym interwencjom 39-letniego bramkarza - Łukasza Fabiańskiego.
Drugie spotkanie zakończyło się remisem 1:1 (---> RELACJA), a polski golkiper zebrał za swój występ naprawdę dobre noty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną
"W rewanżu miał znacznie mniej do zrobienia niż w pierwszym spotkaniu dzięki agresywnemu pressingowi drużyny Moyesa, ale spisał się dobrze i utrzymywał swój zespół w grze przez długi okres" - pisała o Polaku redakcja West Ham Zone, która oceniła go na 7. Łukasz Fabiański taką samą notę otrzymał również od SkySport oraz "Daily Mail".
"Został pokonany w wyniku niespodziewanego odbicia piłki i poza tym nie miał zbyt wiele do zrobienia. Będzie to prawdopodobnie ostatnia europejska noc Polaka" - podsumowało spotkanie w wykonaniu bramkarza GiveMeSport (6/10).
O polskim golkiperze pisała także redakcja "The Standard", która dała mu 6 w dziesięciostopniowej skali. "Zatrzymał Nathana Tellę przy próbie z dystansu, ale poza tym nie był testowany w pierwszej połowie. Przy uderzeniu Jeremiego Frimponga nie miał szans" - czytamy. Kapitalną paradę Łukasza Fabiańskiego można zobaczyć ---> TUTAJ.