Podczas rozegranych 13 kwietnia derbów Turynu (0:0) Wojciech Szczęsny doznał złamania nosa. Pod koniec spotkania reprezentant Polski ucierpiał po ciosie od Adama Masiny i choć zalał się krwią, pozostał na boisku do końcowego gwizdka.
Dopiero po meczu prosto ze Stadionu Olimpijskiego został przewieziony do szpitala w Chivasso, gdzie przeszedł operację. Na drugi dzień został wypisany do domu, ale jego udział w kolejnym meczu z Cagliari miał być wykluczony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną
Tak przynajmniej mówiły pierwsze i drugie prognozy. Szczęsny po operacji trenował tylko indywidualnie i piątek miał odpoczywać. Tymczasem w czwartek 34-latek wziął udział w treningu Starej Damy, a trener Massimiliano Allegri przekazał optymistyczne wieści.
- Szczęsny czuje się dobrze. Jest do dyspozycji - przyznał szkoleniowiec Juventusu. Wieczorem okazało się, że Allegri włączył nawet Polaka do kadry na mecz w Cagliari. Zaznaczył jednak, że występ bramkarza stoi pod znakiem zapytania: - Poleci z nami, ale dopiero w piątek będziemy wiedzieli, czy zagra, czy nie.
Co ciekawe, Szczęsny nie pojawił się jeszcze publicznie w specjalnej masce ochronnej, którą noszą sportowcy po tego typu urazach. Prawdopodobnie ujawnienie nowego "Zorro" nastąpi w piątek na Sardynii.
W kadrze na mecz z Cagliari znalazł się również Arkadiusz Milik. Napastnik pauzował przez ostatnie trzy tygodnie z powodu urazu mięśniowego.
Spotkanie 33. kolejki Serie A Cagliari - Juventus w piątek o godz. 20:45. Transmisja w Eleven Sports, dostępnym na Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.